Palma na rondzie de Gaulle'a "uschła". Wiemy już, dlaczego. Suche liście są prawdziwe

Uschnięta palma na rondzie de Gaulle'a w Warszawie to akcja społeczna. W weekend mieszkańcy zauważyli, że słynna palma uschła. Teraz wiemy już, jak do tego doszło i czemu ma służyć performance. Akcję skomentowała także autorka rzeźby - Joanna Rajkowska.
Zobacz wideo

O tym, że rzeźba Joanny Rajkowskiej "Pozdrowienia z Alej Jerozolimskich", czyli palma na rondzie Charlesa de Gaulle'a, uschła, pisaliśmy już w niedzielę. Już wtedy mieszkańcy Warszawy podejrzewali, że uschnięte liście na palmie to happening artystyczny zwracający uwagę na kwestie ekologii.

Palma w Warszawie "uschła". Dlaczego?

W poniedziałek do akcji przyznał się polski oddział GRID utworzony w ramach Programu Narodów Zjednoczonych ds. Środowiska. Na oficjalnym profilu na Facebooku organizacji pojawił się wpis, w którym wytłumaczono, dlaczego liście na sztucznej plamie w Warszawie "uschły".  

Śmierć palmy ma zwracać uwagę na problemy zanieczyszczenia powietrza oraz globalnych zmian klimatycznych. Stanowi część działań podejmowanych z okazji Światowego Dnia Środowiska

- czytamy na profilu Centrum UNEP/GRID-Warszawa

Później aktywiści tłumaczą, że w tym roku chcą zwrócić szczególną uwagę na problem zanieczyszczenia powietrza. Chcą także, aby Polacy podjęli "EKOpostanowienia", czyli proste, codziennie działania, które mogą powstrzymać zanieczyszczanie środowiska. "Nawet niewielkie zmiany naszych zachowań mogą pomóc ocalić cząstkę przyrody" - piszą. Przygotowane przez GRID ekologiczne postanowienia zostaną ogłoszone w środę, 5 czerwca. 

Czy słynna palma na rondzie de Gaulle'a na zawsze będzie już uschnięta? Joanna Rajkowska, autorka "Pozdrowienia z Alej Jerozolimskich", mówi w rozmowie z Tvnwarszawa.pl, że instalacja będzie wystawiona przez trzy tygodnie. Później zielone (sztuczne) liście wrócą na rondo, teraz są naprawiane i konserwowane. Artystka tłumaczy, że wisiały tam od pięciu lat i wymagają restauracji. Zdradziła również, że suche liście, które zostały w sobotę umieszczone na rzeźbie, są prawdziwe - sprowadzono je z południowej Francji. 

Akcja "sucha palma" to projekt Centrum UNEP/GRID-Warszawa, przeprowadzony we współpracy z artystką Joanną Rajkowską i agencją Syrena Communications przy wsparciu Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie, które jest opiekunem rzeźby. Aktualny stan palmy można śledzić na koncie @warszawskapalma na Instagramie. Tam MSN będzie umieszczało kolejne informacje związane z akcją. 

Zobacz wideo
Więcej o: