Na Mokotowie doszło do niepokojącego incydentu w szkole podstawowej. Pracownicy szkoły zauważyli, że jeden z uczniów ma ze sobą "niebezpieczne narzędzie".
Jak podaje Radio Zet, szkoła natychmiast wezwała na miejsce policję oraz mamę 7-latka.
Jak się okazało, "niebezpiecznym narzędziem" był scyzoryk. - Policjanci ustalają teraz, dlaczego chłopiec miał go ze sobą - mówi asp. szt. Robert Koniuszy, oficer prasowy komendy policji na Mokotowie. Jak jednak podkreśla policjant, noszenie ze sobą scyzoryka nie jest zakazane.