Niedawno głośno było o nietypowej sprawie z hulajnogą elektryczną w roli głównej. W zeszłym tygodniu informowaliśmy o tym, że na Krakowskim Przedmieściu w Warszawie doszło do wypadku. Nastolatek na hulajnodze wjechał w idącą tamtędy kobietę. Poszkodowana trafiła do szpitala z obrażeniami, a później została ukarana mandatem za to, że "nagle zmieniła pozycję" na chodniku.
Zakaz wjazdu hulajnogami do Łazienek Królewskich w Warszawie
Elektryczne hulajnogi są coraz bardziej kontrowersyjnym tematem. Pomimo że można jeździć nimi dość szybko, w świetle prawa osoby, które się nimi poruszają, wciąż są traktowane jak piesi. Hulajnogi stały się także ważnym tematem dla zarządców parku przy Łazienkach Królewskich. Przy wejściach do parku pojawiły się nowe tabliczki z zakazem.
Zakaz wjazdu na hulajnogach elektrycznych
- czytamy na tabliczkach z przekreśloną hulajnogą.
Anna Marat z biura prasowego ogrodu mówi w rozmowie z Tvnwarszawa.pl, że przepis o zakazie wjazdu na hulajnogach od jakiegoś czasu widnieje już w regulaminie parku, ale dopiero teraz zdecydowano się na wyeksponowanie go. Tłumaczy, że to kwestia bezpieczeństwa. - Przychodzą całe rodziny z dziećmi, mamy dostępność dla osób niepełnosprawnych. Mogłoby się coś stać - podkreśla. Dodaje również, że alejki w Łazienkach nie są dostosowane do jeżdżenia hulajnogami, bo nie są asfaltowe.
Osobom, które złamią zakaz i wjadą na teren Łazienek Królewskich na hulajnodze elektrycznej, nie grozi mandat. Anna Marat mówi jednak, że pracownicy ogrodu będą takim osobom zwracać uwagę i prosić o zejście z hulajnogi.
Działajmy razem na rzecz zapobiegania plastikowej epidemii. Jeśli chcesz pomóc - wpłać datek >>
Greenpeace Fot. Gazeta.pl
