Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie poinformował o postawieniu zarzutu zabójstwa Janowi B., sprawcy ataku na plebanii kościoła Św. Augustyna. Jak opisywaliśmy, w czwartek 11 kwietnia po wejściu do kościelnego przedsionka mężczyzna zadał kilkanaście ciosów wychodzącemu od spowiedzi 65-latkowi, który zmarł na miejscu. Pomocy atakowanemu próbował udzielić ksiądz, który również został zaatakowany przez napastnika - został lekko ranny. Napastnik trenował sztuki walki, w kościele bywał regularnie. Po zatrzymaniu przez policję stracił przytomność i trafił do szpitala.
Czytaj więcej: Sprawca ataku na plebanii trenował sztuki walki. Poszedł do komunii, potem zabił
Jak informuje TVN Warszawa, we wtorek Jan B. usłyszał zarzut zabójstwa 65-latka. Do jego śmierci doprowadził "poprzez zadanie kilkunastu ciosów w głowę oraz uderzenie głową pokrzywdzonego o podłoże, w wyniku czego doszło do masywnych obrażeń tej części ciała skutkujących śmiercią". Oprócz tego Jan B. usłyszał również zarzut spowodowania obrażeń ciała u księdza, który ruszył na pomoc zaatakowanemu mężczyźnie.
Mężczyźnie grozi dożywocie. Prokurator Łukasz Łapczyński poinformował, że Jan B. nie przyznał się do winy ani nie chciał złożyć wyjaśnień. Do sądu skierowano wniosek o zastosowanie wobec niego 3-miesięcznego aresztu tymczasowego.
Jan B. w 2016 był już oskarżony za kradzież rozbójniczą, nietykalność cielesną, znieważenie i spowodowanie obrażeń ciała - ofiara tych przestępstw miała być jedna kobieta. Wcześniej - w 2008 roku - mężczyzna był notowany za jazdę pod wpływem alkoholu.