Warszawa przygotowywała się na strajk nauczycieli od kilku tygodni. Dzięki pracy sztabu kryzysowego rodzice pracujący w placówkach miejskich stolicy mogli zabrać swoje dzieci do pracy na czas zamknięcia szkół. Z opcji tej skorzystał sam prezydent Warszawy - pierwszy dzień nauczycielskiego strajku spędził w Urzędzie Miasta w towarzystwie swojego syna Stasia.
"W związku ze strajkiem nauczycieli wielu z nas, rodziców, organizuje czas w pracy również swoim dzieciom. Dziękuję warszawskim rodzicom za to wsparcie. A ze mną dziś w pracy pomocnik najlepszy z najlepszych, mój syn Staś" - napisał na Facebooku Rafał Trzaskowski, publikując kilka zdjęć z pracowitego dnia, który spędził ze swoim dzieckiem. Chłopiec wziął udział w spotkaniach sztabu kryzysowego i zobaczył, jak funkcjonuje Urząd Miasta st. Warszawy. Jednocześnie miał okazję, aby spędzić więcej czasu ze swoim tatą.
W Warszawie strajkuje około 95 proc. szkół podstawowych i 60 proc. przedszkoli. W niektórych placówkach oświatowych organizowane są zajęcia opiekuńcze, ale szkoły te należą do mniejszości. Na czas trwania strajku w Warszawie zorganizowano dodatkowe patrole Straży Miejskiej oraz nieodpłatne zajęcia dla dzieci. W stolicy działa także portal internetowy, na którym rodzice i dzieci mogą znaleźć wszystkie najważniejsze informacje dotyczące strajku.