Burmistrz Śródmieścia oskarżony o działanie na szkodę Legii Warszawa. Miał trzykrotnie zawyżyć podatek
Krzysztof Czubaszek (polityk wyraził zgodę na publikację pełnego nazwiska), obecny burmistrz dzielnicy Śródmieście w Warszawie, został oskarżony przez Prokuraturę Okręgową w Warszawie, o przekroczenie uprawnień i działanie na szkodę spółki Legia Warszawa. Chodzi o podatek z 2012 roku, kiedy Czubaszek był jeszcze wiceburmistrzem dzielnicy (w latach 2012-2015), w maju 2017 roku polityk został burmistrzem.
W tym tygodniu do Sądu Rejonowego dla Warszawy-Śródmieścia skierowano akt oskarżenia w tej sprawie.
Burmistrz Śródmieścia oskarżony o działania na szkodę Legii
Jak informuje Tvnwarszawa.pl, burmistrz Czubaszek jest oskarżony o to, że w grudniu 2017 roku przekroczył swoje uprawnienia w związku z żądaniem zapłaty podatku za 2012 rok za nieruchomość przy ul. Łazienkowskiej, w której mieści się stadion Legii. Wysokość podatku za 2012 roku określono wtedy na ponad 4,5 mln złotych i zażądano od klubu natychmiastowej zapłaty. Jak informuje rzecznik warszawskiej prokuratury Łukasz Łapczyński, burmistrz który wydał w tej sprawie postanowienie, "poświadczył nieprawdę", a co za tym idzie działał na szkodę Legii.
Spór dotyczy wysokości podatku. Okazuje się bowiem, że jego kwota została wyliczona błędnie i zamiast ponad 4,5 mln złotych powinna wynieść 1,4 miliona. Ogromna różnica wynika z tego, że urzędnicy przyjęli niekorzystną dla klubu interpretację i uznali należące do klubu boiska za "budynki", nie "budowle". W przypadku podatku od "budowli" podatek to tylko 2 proc. jej wartości, a "budynku" podatek wylicza się od jej powierzchni.
W grudniu 2017 roku burmistrz Krzysztof Czubaszek zarządził natychmiastowe wyegzekwowanie pieniędzy od Legii Warszawa, a z konta klubu ściągnięto ponad 5 milionów złotych (kwota z odsetkami). Jak informuje prokurator Łapczyński, burmistrz Czubaszek uzasadniał swoją decyzję tym, że "okres przedawnienia zobowiązania podatkowego określonego w decyzji nieostatecznej jest krótszy niż 3 miesiące", więc natychmiastowe zapłacenie podatku jest uzasadnione.
Zdaniem prokuratury urzędnicy nie mieli prawa do takiego działania. Dodają, że burmistrz Czubaszek miał wiedzieć o krokach, które podejmowali urzędnicy celno-skarbowi.
Przedstawiciele Legii Warszawy od razu odwołali się od decyzji śródmiejskiego urzędu dzielnicy, a Samorządowe Kolegium Odwoławcze przychyliło się do zażalenia. Decyzja urzędu została uchylona. W marcu 2018 roku sprawa trafiła również do warszawskiej prokuratury po zawiadomieniu, które wpłynęło od pełnomocnika Legii. Kilka miesięcy później burmistrz Śródmieścia usłyszał zarzuty. Za przestępstwo, o które oskarżany jest polityk, grozi 5 lat więzienia.
Burmistrz Śródmieścia się broni
Krzysztof Czubaszek odniósł się do sytuacji. W obszernym oświadczeniu na oficjalnym koncie na Facebooku pisze, że jest pewny swojej niewinności.
"Obowiązkiem organu podatkowego jest naliczenie i wyegzekwowanie należności podatkowej przed upływem terminu jej przedawnienia, zaś obowiązkiem podatnika uiszczenie naliczonego przez organ podatku. Zobowiązanie podatkowe przedawnia się z upływem 5 lat, licząc od końca roku kalendarzowego, w którym upłynął termin płatności podatku" - tłumaczy i dodaje, że każdy podatnik ma prawo do odwołania się od decyzji, co z resztą spółka Legia Warszawa zrobiła.
Burmistrz Czubaszek pisze, że w akcie oskarżenia napisano iż jest podejrzany o przekroczenie uprawnień, narażenie podatnika na szkodę lub poświadczenia nieprawdy. Zdaniem burmistrza Śródmieścia takie rozumowanie jest niebezpieczne.
Przyjmując obecny tok rozumowania prokuratury - każdy urzędnik, który wyda decyzję administracyjną, która wywołuje negatywne konsekwencje dla konkretnego podatnika, może się obawiać przedstawienia zarzutów
- pisze.
A później idzie o krok dalej. Tłumaczy, że jeśli prokuratura oczyści go z zarzutów, to "prokurator podpisujący się pod aktem oskarżenia naraża się na zarzut przekroczenia uprawnień i poświadczenia nieprawdy".
Obrana przez warszawską prokuraturę strategia i argumentacja na pewno podważa systemem prawa i sądownictwa administracyjnego
- dodaje burmistrz.
Krzysztof Czubaszek czuje się ofiarą całej sytuacji. "Wykonywałem swoje obowiązki starannie, z troską o interes społeczny i finanse publiczne". Informuje również, że "oddaje się w ręce" Przewodniczącego Rady Dzielnicy Śródmieście m.st. Warszawy, który ma zdecydować o losie Czubaszka na stanowisku burmistrza.
-
Sąd unieważnił stawki za wywóz śmieci. Ratusz się odwoła. "Nie mamy obaw, że środki będą zwracane"
-
Warszawa. Samochód jadący Grójecką wjechał na chodnik. Piesza zginęła na miejscu
-
Warszawa. Powstanie hostel interwencyjny dla osób LGBT+. Ruszył konkurs
-
W warszawskich szpitalach zaczyna brakować miejsc. "Ostatnio czekali z pacjentem prawie pięć godzin"
-
Nowolipki. Drzwi zabytkowego kościoła oblane czerwoną farbą. Policja poszukuje sprawców
- Warszawa. Wypadek w centrum miasta. Auto zderzyło się z tramwajem, dwie osoby są ranne
- Starsza kobieta 12 godzin czekała w karetce. Szpital odmówił przyjęcia. Temperatura wynosiła poniżej zera
- Nowy bat na kierowców w stolicy. Sześć fotoradarów stanie na Moście Poniatowskiego. Są lokalizacje
- Honorowe Obywatelstwo Warszawy. Działacze Razem chcieli odebrać je niektórym hierarchom Kościoła
- Kręcił kółka autem na zamarzniętej rzece. Obok bawiły się dzieci. Zaskakująco niska kara dla kierowcy