Ośrodek antyrasistowski zaatakowany. Na drzwiach wulgarna groźba i swastyki. Wcześniej próbowano się włamać

Siedziba Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych po raz kolejny została zaatakowana. Na drzwiach budynku pojawiła się wulgarna groźba oraz zakazane symbole nazistowskie.
Zobacz wideo

"Za****emy was k***y" - napisano przy wejściu do siedziby Ośrodka oraz do biur PO przy placu Dąbrowskiego w Warszawie. Dodatkowo groźbę opatrzono zakazanymi symbolami nazistowskimi - swastykami, krzyżami celtyckimi i "wilczym hakiem", symbolem używanym przez SS.

Atak na Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych

Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych poinformował na Facebooku, że w nocy z soboty na niedzielę ich siedziba po raz kolejny została zaatakowana. Ośrodek informuje, że wulgaryzmy i symbole nabazgrało trzech mężczyzn w kominiarkach. 

Dzień wcześniej ktoś próbował włamać się do siedziby przy placu Dąbrowskiego. Nie udało się, bo zadziałał alarm. 

To jednak nie pierwszy raz, kiedy ktoś próbuje zastraszyć pracowników Ośrodka. Tydzień temu przed drzwiami budynku też pojawiło się trzech mężczyzn w kominiarkach z krzyżami celtyckimi. Czekali tam na prezesa Ośrodka, chcieli go zaatakować. Gdy dowiedzieli się, że policja już jedzie na miejsce, uciekli. Eska Warszawa opisuje również incydent z 17 stycznia, kiedy odbywało się spotkanie z wolontariuszami. Prezes podejrzewał, że ktoś może chcieć je zakłócić. Ostrzegł, że jeśli ktoś planuje nielegalne działania, powinien opuścić salę. Dwóch mężczyzn wyszło, wymawiając się pracą, mieli na sobie symbole nazistowskie. Później, gdy prezes wyszedł z budynku, w jego kierunku zaczęło biec trzech mężczyzn, wyzywając i grożąc.

Pracownicy zapewniają, że policja została poinformowana o wszystkich zajściach w Ośrodku Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych. 

OMZKiR: "Będziemy was wyłapywać"

Ośrodek deklaruje, że nie da się zastraszyć. "Będziemy was wyłapywać jednego po drugim i stawiać przed sądem!" - ostrzegają agresorów. Dodają, że sprawcy nie zdają sobie sprawy z tego, że okolica jest dobrze zabezpieczona, bo tuż obok znajdują biura poselskie i senatorskie Platformy Obywatelskiej oraz ambasada Włoch. 

OMZKiR chce jednak podjąć kolejne kroki, które zwiększą bezpieczeństwo. Działacze proszą na Facebooku o pomoc w zebraniu pieniędzy na dodatkowy monitoring. Informacje o danych do przelewu można znaleźć na Facebooku Ośrodka. 

- Musimy zapewnić bezpieczeństwo osób przychodzących do naszego biura i pracujących w nim wolontariuszy - piszą. 

Więcej o: