Temat języka ukraińskiego w biletomatach w warszawskiej komunikacji miejskiej przewija się już od kilku miesięcy. Z taką inicjatywą wyszedł pod koniec zeszłego roku burmistrz Woli Krzysztof Strzałkowski. Uważał, że miasto powinno w tej sposób wyjść naprzeciw ich potrzebom.
Dodawał, że rozwiązanie takie wprowadzono już w wielu innych polskich miastach: Poznaniu, Łodzi, Lublinie czy Wrocławiu.
Zarząd Transportu Miejskiego poinformował w styczniu, że pojęto decyzję o wprowadzeniu pomysłu w życie.
Chcieliśmy wykonać taki gest w stosunku do obywateli Ukrainy i umożliwić im obsługę automatów w ich ojczystym języku
- mówi Marcin Grobelny, rzecznik ZTM, w rozmowie z Metrowarszawa.pl.
Dodaje, że Zarząd jest obecnie na etapie tłumaczenia interfejsu, czyli wszystkich komunikatów pojawiających się na ekranach biletomatów. Gdy będą już gotowe, ZTM wyśle je do firm obsługujących warszawskie automaty do biletów i poprosi o wgranie ich do systemu.
Marcin Grobelny informuje, że język ukraiński pojawi się w biletomatach w Warszawie na przełomie lutego i marca 2018 roku.
- Bardzo się cieszę, że mój apel został wysłuchany. Dziękuję Zarządowi Transportu Miejskiego za tak szybką reakcję. To będzie duże ułatwienie dla wielu obywateli Ukrainy, którzy w naszym mieście mieszkają, pracują, uczą się i tutaj płacą podatki
- komentuje decyzję Krzysztof Strzałkowski, burmistrz dzielnicy Wola.