W maju 2018 roku Rada Warszawy zdecydowała o przeznaczeniu 7 milionów złotych na wybudowanie nowoczesnych, wysuwających się z ziemi zapór na odcinku od ronda de Gaulle'a aż do placu Zamkowego. Była to odpowiedź na zamachy na głównych ulicach m.in. Londynu i Nicei, przeprowadzane z wykorzystaniem samochodów, podczas których terroryści z dużą prędkością wjeżdżali w przechodniów
Teraz ZDM przechodzi do realizacji projektu i sprawdza, jakie dokładnie zapory mogą zostać zainstalowane na Trakcie Królewskim.
- Podpisaliśmy umowę z firmą, która na nasze zlecenie przyszykuje koncepcję, jaki rodzaj zapór możemy tam zastosować - powiedziała rzeczniczka ZDM Karolina Gałecka cytowana przez TVN Warszawa.
Jak dodała, przeszkodą do zainstalowania żeliwnych, stałych zapór na Trakcie Królewskim mogą być liczne sieci doprowadzające gaz czy prąd - żeby je tam umieścić, konieczne będzie zbudowanie fundamentów i wykopanie około dwumetrowych dołów.
Jeśli wszystkie warunki techniczne zostaną spełnione, a decyzja o zamontowaniu na Trakcie Królewskim żeliwnych zapór zapadnie, będzie to oznaczało spore utrudnienia. Najprawdopodobniej nie obejdzie się bez kopania fundamentów wzdłuż i w poprzek Nowego Światu i Krakowskiego Przedmieścia. Następnie zostaną zamontowane słupki - bariery, umieszczone pomiędzy nimi, będą się wysuwać i chować automatycznie pod ziemię, gdy zajdzie taka potrzeba. Roboty budowlane ruszyłyby jednak dopiero za jakiś czas - po wyłonieniu projektanta i przeprowadzeniu konsultacji.
Na pomysł zamontowania zabezpieczeń na Trakcie Królewskim, którym codziennie przemieszczają się setki warszawiaków i turystów, wpadli w 2018 roku urzędnicy z Biura Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego. Środki na realizację przyznała z kolei Rada Warszawy.
- Przyznane środki pozwolą na to, aby zapory były nowocześniejsze i bardziej estetyczne, natomiast cel jest taki sam: profilaktyka bezpieczeństwa na ulicach miasta, na których bardzo licznie przebywają mieszkańcy i turyści. Zastosowanie takich rozwiązań, które uniemożliwiają wjazd osób nieuprawnionych bądź osób mających złe intencje lub z zaburzeniami psychicznymi, jak w Sopocie, jest wynikiem tragicznych przykładów zarówno z Polski, jaki i zagranicy - wyjaśnia Magdalena Łań z warszawskiego ratusza w rozmowie z Metrowarszawa.pl.
Jeśli projekt uda się zrealizować, Warszawa dołączy do długiej listy miast, w których takie zapory to powszechny widok. Znajdziemy je m.in. w Londynie, Berlinie czy Rotterdamie. Część z nich zamontowano właśnie po atakach terrorystycznych.
Zamontowanie żeliwnych zapór przyczyniłoby się też do zwiększenia oszczędności. Na razie na Trakcie Królewskim przed każdym zamknięciem ruchu ustawiane są betonowe zapory, których przywożenie i odwożenie - jak informuje ZDM - generuje koszty rzędu nawet kilkuset tysięcy złotych rocznie.