W ostatnich dniach grudnia mazowieccy funkcjonariusze Krajowej Administracji Skarbowej ujawnili obraz z XX wieku, który miał trafić z Polski do USA. Jego wartość została znacznie zaniżona.
Zobacz także: Paraliż lotniska Gatwick. Policja zatrzymała dwóch podejrzanych o sterowanie dronami
Funkcjonariusze celno-skarbowi zauważyli na Lotnisku Chopina obraz pędzla amerykańskiej artystki Charmion von Wiegand. Uwagę funkcjonariuszy zwróciła bardzo niska zadeklarowana wartość dzieła. Osoby, które chciały je wywieźć mówiły, że jest wart tylko 3,5 tys. dolarów (ponad 13 tys. złotych). Szybko okazało się, że prawdziwa wartość jest 10-krotnie wyższa. Obraz może być wart nawet 130 tys. złotych.
Zatrzymany obraz to olejna praca na płótnie, autorstwa Charmion von Wiegand (1896 - 1983) - wybitnej amerykańskiej malarki, przedstawicielki kierunku w sztuce zwanego De Stijl, rozwijającego się w latach 20. XX wieku. Zgodnie z notowaniami z portalu Artprice, w 2007 roku, dwa obrazy autorki zostały sprzedane za kwotę powyżej 79 tys. euro.
KAS informuje, że na wywóz dzieła o takiej wartości konieczne jest pozwolenie Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
Robert Antoszkiewicz, dyrektor Izby Administracji Skarbowej w Warszawie dodaje, że za wywóz za granicę bez pozwolenia zabytków, które mają więcej niż 50 lat, a ich wartość jest wyższa niż 40 000 zł, grozi kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5, bądź kara grzywny, kara ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
Mazowiecki Urząd Celno-Skarbowy zajmie się teraz postępowanie karno-skarbowym ws. osób, które próbowały wywieźć z Polski obraz Charmion von Wiegand.