O nietypowej kradzieży poinformowała komenda policji na Mokotowie.
Jak ustalili policjanci, 19-letni Adrian K. zatrudnił się w jednym ze sklepów spożywczych na warszawskim Mokotowie niedługo przed przyłapaniem go na kradzieży. Gdy w sklepie nie było klientów, sięgał na półkę z kuponami i pospiesznie "zdrapywał" kolejne pola z nadzieją na wygraną. Choć nie udawało mu się wygrać, brał ze sklepowych zapasów kolejne zdrapki. W ciągu niespełna dwóch dni zużył aż 250 sztuk wartych 1500 zł, a pieniędzy za nie nie zwrócił do kasy.
19-latek trafił do aresztu, gdy jego szef przyłapał go na kradzieży zdrapek.
Policjanci znaleźli przy nim kilka zużytych już kuponów, a w trakcie dochodzenia udowodnili mu kradzież 250 zdrapek o łącznej wartości 1500 zł. Mężczyzna przyznał się do kradzieży. Teraz stanie przed sądem, a za przestępstwo grozi mu do pięciu lat więzienia.