Do zdarzenia doszło w podwarszawskim Karczewie. W jednym z domów w miejscowości mieszkała para narzeczonych. Od jakiegoś czasu pieczołowicie odkładali pieniądze na wymarzone wesele.
Wszyscy mieszkali pod jednym dachem i żyli już prawie jak rodzina. W pewnym momencie 24-letni narzeczony zorientował się, że z jego oszczędności zniknęło kilka tysięcy złotych, które narzeczeństwo wspólnie zbierało na wesele. Od razu poszedł na policję w Karczewie.
Śledztwo policjantów z Otwocka szybko ujawniło, że złodziejem był członek najbliższej rodziny - 16-letni brat jego narzeczonej, który mieszkał z parą.
16-latek trafił na przesłuchanie, gdzie usłyszał zarzut popełnienia kradzieży. Nieletni przyznał się, że trzykrotnie podbierał pieniądze z miejsca, gdzie były schowane. Pieniędzy nie odzyskano, bo 16-latek zdążył już wszystko wydać.
Oceną występku kradzieży zajmie się teraz otwocki sąd rodzinny.