Powstańcza małpka trafiła do Muzeum Warszawy. Jej historia jest niezwykła

Małpka Peemek trafiła na wystawę do Muzeum Warszawy. Przez siedemdziesiąt lat należała do Wandy Traczyk-Stawskiej ps."Pączek", która zdobyła maskotkę podczas Powstania Warszawskiego. W maju tego roku podarowała ją niepełnosprawnym dzieciom i ich opiekunom protestującym pod Sejmem.

O umieszczeniu zabytkowej małpki w Gabinecie Relikwii na wystawie głównej poinformowali pracownicy Muzeum Warszawy.

"Maskotka o niezwykłej historii trafiła dziś do Muzeum Warszawy!" - napisali na Facebooku.

Małpka Peemek: "Na niej jest pamięć Powstania Warszawskiego"

Wanda Traczyk-Stawska dostała małpkę od kolegów z oddziału podczas kapitulacji Powstania Warszawskiego, gdy musiała oddać swój pistolet maszynowy. To właśnie od nazwy broni (PM-pistolet maszynowy) pochodzi imię maskotki.

Po upadku powstania małpka towarzyszyła Wandzie Traczyk-Stawskiej przez wiele lat. Była z nią podczas wymarszu do niewoli oraz w obozach dla jeńców wojennych, służąc jako skrytka do przechowywania cennych rzeczy. Po wyzwoleniu obozów przez wojska generała Maczka maskotka podróżowała ze swoją właścicielką między innymi do Włoch, Egiptu i Palestyny.

O powstańczej małpce stało się głośno, gdy w maju tego roku pani Wanda przyniosła ją do Sejmu dla protestujących tam niepełnosprawnych dzieci i ich opiekunów. 

- Trzymajcie się. Pilnujcie tej małpki, bo to jest bardzo ważna małpka. Na niej jest pamięć Powstania Warszawskiego, ale także dużo, dużo całusów - mówiła podczas wręczania maskotki dwóm dziewczynkom biorącym udział w proteście.

Zapytaliśmy Powstańców, co chcieliby przekazać dzisiejszej młodzieży... Zobacz, co odpowiedzieli [WIDEO]

Więcej o: