W liście, który wpłynął na ręce komendanta, mężczyzna wyjaśnia i opisuje trudną sytuację dotyczącą formalności, które policjanci dociekliwie pomogli mu wyjaśnić. Okazało się, że były nieścisłości w dokumentacji więziennej.
Policjanci pomogli wszystko wyjaśnić i po niedługiej dyskusji błąd poprawiono, a więzień zachował swoje przywileje. - Pisząc list do komendanta podziękował w nim za zaangażowanie i życzliwość, z jaką spotkał się ze strony policjantów - powiedziała Marta Sulowska z wolskiej policji.