Policjanci z komendy na warszawskiej Woli zatrzymali 20-letniego mężczyznę. Został oskarżony o podrobienie swojej pracy maturalnej.
Do policjantów wpłynął wniosek o zbadanie sprawy pracy maturalnej 20-latka z Woli. Młodego mężczyznę podejrzewano o podrobienie swojej pracy. Po zebraniu materiału dowodowego, 20-latek został przesłuchany. Przyznał się do zarzucanego czynu.
Jak tego dokonał? Mężczyzna wystąpił do Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej o wgląd do swojej pracy. Gdy otrzymał egzamin, naniósł na niego poprawki. Skreślił błędne odpowiedzi i wpisał poprawne. Następnie oddał pracę i poprosił o jej ponowne sprawdzenie. 20-latek liczył na to, że nikt nie zorientuje się, że coś jest nie tak, a jego wynik maturalny się podniesie.
Jego plan spalił na panewce. 20-latek, którym zajęła się policja, poddał się dobrowolnej karze ograniczenia wolności.
Tydzień na Gazeta.pl. Tych materiałów nie możesz przegapić! SPRAWDŹ