Ruszyło wydobycie szkuty wiślanej w Czersku. Gigantyczny statek pływał po Wiśle w czasach Kolumba

W mazowieckim Czersku trwają prace przy wydobyciu wraku szkuty z końca XV wieku. Przygotowania do skomplikowanego zadania trwały aż 9 lat.

Prace są bardzo skomplikowane. Archeolodzy na bieżąco opisują i przy pomocy specjalnych pasków kodowych numerują oraz grupują każdy element. Wrak szkuty wydobywany jest kawałek po kawałku.

Wszystkie elementy trafią do pracowni konserwacji drewna w Rybnie, którym zarządza Państwowe Muzeum Archeologiczne.

Budynek powstał specjalnie na okoliczność konserwacji niezwykłego znaleziska. Przewiezione tam elementy, najpierw będą zanurzone w specjalnych preparatach, a następnie powolnie osuszane. Dodatkowo konserwacji mają być poddane gwoździe i uszczelnienia.

Przygotowanie do ekspozycji potrwa od pięciu do ośmiu lat i pochłonie około trzech milionów złotych. Jednocześnie będą prowadzone starania o utworzenie Muzeum Żeglugi Wiślanej, gdzie ma być prezentowane znalezisko.

Zabytkowa perełka zamiast stawu

Na wrak szkuty trafili robotnicy w 2009 roku. Na zlecenie właściciela gospodarstwa – leżącego w starorzeczu Wisły -  prowadzili wykopy pod staw. W pewnym momencie łopata koparki wbiła się w drewniany element. Prace przerwano. Na miejscu pojawili się eksperci, którzy przebadali wrak. Okazało się, że to pozostałości po drewnianym statku z przełomu XV i XVI wieku.

Ze względu na wymiary szkuty (długość – 31,2 m., szerokość maksymalna – 7,26 m., wysokość burt – 1,45 m) podjęto decyzję o zalaniu znaleziska wodą i zasypaniu wykopu do czasu zorganizowania operacji wydobycia.

Spław zboża

Szkutę wykonano około 1481 roku. Statek do transportu towarów mógł być używany przez co najmniej 30 lat. Do końca XVIII wieku szkut wiślanych używano do spławu towarów masowych do Gdańska – przede wszystkim zboża.

Do czasu odkrycia wraku szkuty z Czerska, nie były znane żadne materialne pozostałości statków tego typu.

Niecodzienne znalezisko w samym centrum miasta. Ma ponad 500 lat. Zobaczyliśmy je z bliska

Więcej o: