Dotychczas obchody Święta Wojska Polskiego odbywały się 15 sierpnia w Alejach Ujazdowskich. Już wtedy mieszkańcy musieli liczyć się z utrudnieniami w ruchu na czas przemarszu żołnierzy i przejazdu czołgów oraz opancerzonych transporterów. Teraz Ministerstwo Obrony Narodowej planuje uroczystość z jeszcze większym rozmachem i w nowej lokalizacji.
"Rzeczpospolita" ustaliła, że tegoroczne obchody święta sił zbrojnych odbędą się w nowej lokalizacji. Uczestnicy Wielkiej Defilady Niepodległości przejdą trasą od Mostu Gdańskiego do Mostu Śląsko-Dąbrowskiego, a następnie obok Cytadeli i przy Wybrzeżu Gdańskim w okolicy Multimedialnego Parku Fontann.
W rozmowie z metrowarszawa.pl biuro prasowe Ministerstwa Obrony potwierdziło, że w tym roku trasa defilady przebiegnie przez Wisłostradę. Zapytaliśmy o powody, dla których ministerstwo zdecydowało się na zmianę lokalizacji:
- Z uwagi na skalę wydarzenia oraz na chęć udostępnienia jak najlepszego widoku dla osób oglądających, zapadła decyzja o zmianie lokalizacji tegorocznej defilady.– powiedział nam pracownik biura prasowego MON.
Trasa Wielkiej Defilady Niepodległości Metrowarszawa
Jak dowiedziała się "Rzeczpospolita", w tegorocznej Wielkiej Defiladzie Niepodległości udział wezmą nie tylko żołnierze, lecz także grupy rekonstrukcji historycznej. Mają one zaprezentować przegląd formacji zbrojnych od Mieszka I do współczesności. Dziennik podaje, że ostatnia wielka defilada z udziałem grup rekonstrukcyjnych została zorganizowana... na cześć Władysława Gomułki 22 lipca 1966 roku. Przemarsz był wówczas elementem propagandy.
Defilada przejdzie ulicami Warszawy w środę 15 sierpnia. Będzie to oznaczać duże utrudnienia dla osób, które na co dzień przemieszczają się ciągiem komunikacyjnym wzdłuż lewego brzegu Wisły.
Ministerstwo Obrony wciąż nie podaje szczegółowych na temat przebiegu święta. Zapytaliśmy biuro prasowe MON, kiedy będą znane szczegóły dotyczące zmian w ruchu oraz utrudnień.
- Szczegóły będą znane w najbliższych dniach, być może jeszcze dzisiaj – usłyszeliśmy.
Mieszkańcy już teraz są zaniepokojeni zablokowaniem przez paradę wojska jednego z głównych węzłów komunikacyjnych, który łączy ze sobą kilka dużych dzielnic.
- Wyłączenie z użytku na kilkadziesiąt godzin jednej z nielicznych tras szybkiego ruchu w Warszawie to absurdalny pomysł, nawet jak na polskie realia – mówi pan Łukasz, mieszkaniec Żoliborza.
- Dla mnie to najszybszy sposób dotarcia samochodem do Śródmieścia czy na Mokotów. Myślę, że nie tylko dla mnie. Ciężko mi zrozumieć, dlaczego komuś przeszkadzało, że defilada wojskowa odbywała się w Alejach Ujazdowskich – dodaje.