Za nami kolejna tropikalna noc w Warszawie. Jak zaznacza Krzysiek Piasecki, autor fan page'a "Pogoda w stolicy, jak i w okolicy", spadek temperatury w nocy był bardzo powolny. Przed 1:30 średnio na terenie miasta było 23 st. Celsjusza, przy Torwarze z kolei stacja pomiarowa notowała aż 24,4 stopnie.
Pogoda w Warszawie fot: Pogoda w stolicy, jak i w okolicy/ Facebook.com
Od rana w Warszawie jest już ponad 25 stopni. Najcieplej ma być po południu - od godziny 14. Wtedy na termometrach możemy odnotować temperaturę 32 stopni Celsjusza. Taka temperatura może się utrzymać nawet do godziny 19-20.
Noc również ma być bardzo ciepła. Temperatura nie spadnie poniżej 21 st. Celsjusza.
Według IMGW we wtorek, ale również przez kolejne dni nie ma być burz, nie ma również padać deszcz. Niewielkie opady deszczu mogą wystąpić dopiero w piątek wieczorem. Czekają nas zatem długie upalne dni. Chłodniej ma się zrobić dopiero na początku przyszłego tygodnia.
Miasto st. Warszawa od kilku lat w trakcie upałów wystawia w kilku lokalizacjach stolicy tzw. kurtyny wodne. Kurtyny mieszczą się w 10 miejscach.
- na pl. Zamkowym,
- na Krakowski, Przedmieściu przy pomniku Mikołaja Kopernika,
- ma pl. Trzech Krzyży przy pomniku Wincentego Witosa,
- na pl. Konstytucji (od strony ul. Waryńskiego),
- na pl. Defilad (w okolicy zbiegu Al. Jerozolimskich i ul. Marszałkowskiej),
- na ul. Floriańska (przy bazylice Św. Floriana),
- na Płycie Desantu przy ul. Solec (bulwar Flotylli Wiślanej),
- na ul. Nowy Świat przy ul. Smolnej (przy skwerze Stanisława Wisłockiego),
- na skwerze Hoovera,
- przy rondzie Wiatraczna.
Niektórzy mieszkańcy stolicy uważają, że kurtyn jest zdecydowanie za mało. Skarżą się również na ich lokalizacje.
- Zastanawiam się, kto wymyślił te lokalizacje. Pl. Zamkowy? Ulica Floriańska? Przecież normalni ludzie tamtędy nie chodzą w ciągu dnia, kiedy jest największy skwar. Dlaczego kurtyn nie ma przy Dworcu Centralnym, Zachodnim, przy pl. Zawiszy, gdzie można umrzeć z gorąca? Mnie to oburza - pisze do nas pani Weronika.
W rozmowie z Metrowarszawa.pl rzecznik stołecznego ratusza zaznacza, że kurtyny wodne ustawiane są tam, gdzie codziennie przebywa najwięcej osób oraz w miejscach turystycznych. A także tam, gdzie możliwe jest zainstalowanie kurtyny - na wąskim chodniku byłoby to niemożliwe. Bartosz Milczarczyk z ratusza zaznacza, że przed rządami Hanny Gronkiewicz-Waltz w ogóle nie było kurtyn oraz, że stanowią one po prostu dodatek - jedną z możliwości ochłodzenia się w upalne dni.
W Warszawie mają się również pojawić poidełka - być może jeszcze w tym roku. Jak informuje Zarząd Zieleni m. st. Warszawy, miasto jest w trakcie wyboru wykonawcy poidełek. - Po wyborze wykonawcy pierwszym etapem będzie prototypowanie, następnie produkcja i uzgadnianie lokalizacji dla poidełek - informuje Zarząd Zieleni.
Konkretne lokalizacje będą wybierane w zależności od możliwości technicznych zainstalowania poidełka w danym miejscu. Poidełka mają się również pojawić na bulwarach wiślanych. - Bulwary są zawarte w planach rozbudowy dostępu do warszawskiej kranówki w przestrzeni publicznej. Ich instalowanie jest przewidziane na 2019 rok. Nowe poidełka będą instalowane na hydrantach. Do tego projektu będzie wykorzystana już istniejąca instalacja - informuje Zarząd Zieleni.
Miasto przestrzega przed upałami i zaleca, jak się zachować w mieście. Informuje, żeby ograniczyć przebywanie w godzinach południowych na nasłonecznionym, otwartym terenie do niezbędnego minimum. Nosić nakrycia głowy chroniące twarz i głowę przed nadmiernym nagrzaniem. Ubierać luźne ubranie o jasnych kolorach, zakrywające możliwie jak największą powierzchnię ciała.
Osoby mające problemy z chorobami układu krążenia oraz seniorzy powinni ograniczyć wyjścia z budynków, szczególnie w godzinach 10-15. Miasto zaleca, aby pić dużo wody, minimum 2 litry dziennie (najlepiej wody mineralnej, niegazowanej) oraz unikać spożywania alkoholu.