Poszukiwania pytona z Konstancina trwają. W piątek uczestniczyło w nich około 30 osób. Poszukiwacze natknęli się na nowy ślad.
Jak podaje Tvnwarszawa.pl, Dawid Fabiański z organizacji Animal Rescue Polska, która uczestniczy w poszukiwaniach od samego początku, poinformował, że natrafiono na ślad pytona.
Pies uczestniczący w akcji miał potwierdzić obecność pytona. - Zapach wylinki zgadzał się z miejscami, które wcześniej uznawaliśmy za ślady węża. Pies dziś też je wskazał - powiedział Fabiański.
Dodał, że pies znalazł również kupę, która może być kupą węża. Takie wnioski wyciągnął na razie lekarz weterynarii, ale potwierdzą to dopiero badania genetyczne.
7 lipca w miejscowości Gassy nad brzegiem Wisły znaleziono prawie sześciometrową wylinkę. W kolejnych dniach ujawniono ślady, które potwierdziły, że pyton nadal znajduje się we wspomnianej okolicy. Według świadków, był również widziany w miejscowości Glinki w powiecie Otwockim. Obie lokalizacje w linii prostej dzieli prawie 10 kilometrów.
Początkowo w poszukiwania włączyli się strażacy z Warszawy, Częstochowy i Poznania. Po dwóch dniach przerwali działania. Są nadali gotowi do pomocy, ale w momencie, kiedy poprawi się pogoda i pojawią się nowe ślady obecności gada.
Aktualnie poszukiwania prowadzi fundacja Animal Rescue Poland przy wsparciu ekspertów oraz policji.
Jesteś świadkiem nietypowego wydarzenia w Warszawie lub jej okolicy? Napisz do nas na listy_do_metrowarszawa@agora.pl lub w wiadomości prywatnej na Facebooku.