Zmiany w budżecie partycypacyjnym, odzwyczajenie kierowców od nieprawidłowego parkowania, zamknięcie cuchnącej kompostowni na Radiowie, więcej parków i skwerów oraz święcące ścieżki rowerowe. To tylko niektóre z propozycji niezależnej kandydatki na prezydenta Warszawy.
Klara Łęcka, bo o niej mowa, ma 36 lat. Trójkę dzieci i doświadczenie w pracy w samorządzie. Od ponad miesiąca aktywnie publikuje swoje postulaty i chętnie o nich dyskutuje na swoim fanpage'u.
Niektóre media podchwyciły jeden z jej pomysłów, likwidacji bramek w metrze. Z kolei ludzie na fanpage'u Łęckiej dość intensywnie dyskutowali z nią o pomyśle.
Jeśli ktoś przebrnął przez jej długi biogram był mocno zaskoczony. Na końcu pojawiła się bardzo ważna informacja, wręcz najważniejsza. "Kandydata Klara Łęcka jest postacią wykreowaną dla celów naukowych i jej działania w kanałach społecznościowych są realizowane w ramach zajęć grupy studentów UKSW)".
W rozmowie z serwisem Tvnwarszawa.pl potwierdziła to dr Katarzyna Grzybowska-Walecka z UKSW. Jak poinformowała, wymyślona Klara Łęcka to część zaliczenia przedmiotu pierwszego roku studiu magisterskich, specjalność Polityka w cyberprzestrzeni.
Jak zapewnia wykładowczyni, stworzenie fikcyjnej postaci nie było łatwe. Najpierw studenci musieli poświęcić kilka tygodni na stworzenie profilu kandydatki. Wykazać mocne i słabe strony, szanse i zagrożenia. Sprawdzili również kontrkandydatów, opracowali program wyborczy i zaplanowali kampanię w mediach społecznościowych.
Studenci projekt zaliczyli na ocenę bardzo dobrą.
Co sądzisz na ten temat? Napisz do nas: listy_do_metrowarszawa@agora.pl