Pani Maria poinformowała nas, że podczas porannej podróży autobusem linii 520 w Warszawie doszło do niepokojącego zdarzenia.
- Autobus był przepełniony. Nagle kierowca ostro zahamował. Ludzie stracili równowagę. W pewnym momencie zauważyłam, że poleciało szkło. Okazało się, że pękła szyba koło drzwi środkowych w pojeździe - opowiada pani Maria.
Jak dodaje, autobus zatrzymał się na przystanku. Jak kontynuuje pani Maria, ludzie wyszli z pojazdu i zaczęli się otrzepywać z kawałków szyby. Według jej relacji jedna osoba zraniła się odłamkami. - Pasażerowie dali mu chusteczki, żeby się wytarł - dodaje.
Pani Maria nie wie dokładnie, co się stało, dlaczego szyba pękła. Przekonuje, że powodem było silne hamowanie autobusu.
Do Zarządu Transportu Miejskiego wpłynęła informacja o incydencie. Doszło do niego w okolicy przystanku autobusowego przy Al. Stanów Zjednoczonych i Wale Miedzeszyńskim.
Jak informuje Michał Grobelny z biura prasowego ZTM, kierowca zeznał, że to pasażer zbił szybę wiatrochronu przy drugich drzwiach autobusu. Był to autobus Miejskich Zakładów Autobusowych. Do zdarzenia doszło o godzinie 8:43. Jak dodaje, do ZTM nie wpłynęła jeszcze żadna skarga.
W rozmowie z Metrowarszawa.pl Adam Stawicki z MZA mówi, że nie otrzymano żadnego zgłoszenia, aby ktoś w autobusie poniósł jakiś uszczerbek na zdrowiu.
Jak opowiada, wiatrochrony w drzwiach służą do osłony przed wiatrem i zabezpieczają przez przycięciem drzwiami. Są wykonane z hartowanego szkła i pod wpływem silnego uderzenia mogą ulec rozbiciu.
- Jest to jednak hartowane szkło charakteryzujące się rozbiciem na tysiące drobnych cząstek, tak aby nikogo nie poranić - mówi. Jak dodaje, do zdarzenia doszło w bardzo zatłoczonym autobusie, w czasie porannych korków. - Dlatego nie potwierdzamy faktu ostrego hamowania - podsumowuje.
Miałeś nieprzyjemną sytuację w autobusach miejskich w Warszawie? Napisz nam o tym: listy_do_metrowarszawa@agora.pl