W dość nietypowy sposób Zarząd Zieleni Warszawy postanowił wypromować spotkania z mieszkańcami w sprawie aut rozjeżdżających trawniki.
- Jesteśmy z kamerą wśród zwierząt. To bardzo specyficzne zwierzęta. Duże i blaszane. Stoją na trawie i się pasą. Czasami zderzakiem zbliżają się do pnia drzewa - mówi na nagraniu Marek Piwowarski, dyrektor Zarządu Zieleni Warszawskiej. Szczególną uwagę zwraca na auta, których koła łamią korzenie. Drzewo wtedy choruje. Łamie się i może uszkodzić auto.
Na nagraniu widać, jak Piwowarski pyta wprost kierowców, dlaczego parkują na trawnikach. - Jeżeli ktoś parkuje w taki sposób, jak inni dookoła, to ja nie mam z tym problemu - odpowiedział jeden z kierowców. - Proszę, żeby pan wyjechał i nie parkował na trawnikach - doradził mu dyrektor.
Cześć kierowców kajało się przed urzędnikiem i szybko odjeżdżało.
Zaskakująca była również reakcja strażników miejskich, których spotkał urzędnik. Na nagraniu pyta ich, czy nie mogą na źle zaparkowane auta założyć blokad. Usłyszał odmowę. Zapytaliśmy w biurze prasowym o powody takiej odpowiedzi.
- Blokady zakłada się w ściśle określonych przypadkach. To narzędzie, które służy do egzekwowania prawa w ruchu drogowym. Park czy trawnik drogą nie jest - tłumaczy Sławomir Smyk, rzecznik prasowy straży miejskiej.
W przypadku, w którym auto zaparkuje na trawniku, strażnik wykonuje dokumentację fotograficzną i wzywa właściciela auta do złożenia wyjaśnień. - Są trzy możliwości. Sprawa może zakończyć się pouczeniem, mandatem do 500 złotych lub skierowaniem do sądu wniosku o ukaranie w przypadku odmowy przyjęcia mandatu - precyzuje Smyk.
Spotkania dla mieszkańców w sprawie aut rozjeżdżających trawniki ruszają w czwartek. Na początek o godzinie 17 w kawiarni Marzyciele i Rzemieślnicy. Następnie 7 lipca o godzinie 10 w Solatorium, Osiedle Jazdów. Ostatnie spotkanie zaplanowano na 10 lipca o godzinie 17 w kawiarni Stół powszechny.
Jesteś świadkiem nietypowego wydarzenia w Warszawie? Napisz do nas na listy_do_metrowarszawa@agora.pl lub w wiadomości prywatnej na Facebooku.