W przyjętej przez radnych uchwale widnieje 977 nazwisk. Na razie tylko tyle powstańców warszawskich złożyło odpowiedni wniosek. Informacja o możliwości ubiegania się o nagrody w sumie trafiła do 1700 weteranów. Na ich konto trafi 4600 złotych. Od przyszłego roku kwota ma być wypłacana w dwóch ratach. Ratusz podkreśla, że te same osoby, będą mogły ubiegać się o wsparcie w kolejnych latach.
Prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz powiedziała, że to początek serii projektów wspierających powstańców. – Niedługo uruchomimy dom opieki dziennej w tymczasowej siedzibie przy Nowolipiu 22 – powiedziała prezydent.
O nagrodach dla powstańców pisaliśmy w połowie czerwca. Sami weterani stwierdzili, że choć to godna pochwały inicjatywa, to źle zaplanowana. Halina Jędrzejewska ze Związku Powstańców Polskich jeszcze w trakcie ustalania szczegółów przyznała, że lepsze jest jednorazowe wsparcie z większą kwotą.
- Po prostu nie każdy dożyje wypłat w kolejnych latach, konkretne wsparcie finansowe powinno być na już. Powstańcy mają dużo potrzeb – muszą mieć na leki, na opłacenie opiekunki, rehabilitacji. To osoby, które mają powyżej 90 lat – mówił wtedy Dariusz Figura, warszawski radny (PiS).
Radny Figura, w marcu (kiedy uchwalano formułę nagrody) wnioskował o zmiany w budżecie, aby wsparcie było znacznie większe - 10 tys. zł, wypłacone jednorazowo. Jego poprawka została jednak odrzucona. – Nie było woli na lepszą pomoc ze strony radnych Platformy Obywatelskiej. Szkoda, bo ucierpią na tym powstańcy – tłumaczy radny.
Na razie rada miasta na ten cel zarezerwowała w budżecie 10 mln złotych. W tym roku miasto wyda na wsparcie dla powstańców prawie 4,4 mln zł.
Jesteś świadkiem nietypowego wydarzenia w Warszawie lub jej okolicy? Napisz do nas na listy_do_metrowarszawa@agora.pl lub w wiadomości prywatnej na Facebooku.