- Zdajemy sobie sprawę z faktu, że otwarcie kolejnych odcinków M2 może generować zwiększone zapotrzebowanie na przewóz również na linii M1 - mówi Anna Bartoń, rzeczniczka Metra Warszawskiego. Z tego też powodu spółka przeprowadzi w środę eksperyment - zwiększy na pierwszej linii liczbę pociągów (o sześć, razem będą 42 składy) oraz zmieni częstotliwość kursowania metra.
- Na I linii będziemy prowadzić ruch pociągów z następstwem czasu około 2 minut (obecnie następstwo w szczycie porannym wynosi około 2 min. 20 sek.) - informuje rzeczniczka. Dodatkowo, obroty składów na stacjach końcowych (Kabaty i Młociny) będą realizowane z wykorzystaniem dodatkowych maszynistów, tak aby skrócić czas potrzebny na zmianę kabiny.
W jakim celu są prowadzone testy? - Mają przygotować nas do obsługi większej liczby pasażerów, ale także zweryfikować przyjęte w latach 80. minionego wieku założenia techniczno-eksploatacyjne - wyjaśnia Bartoń.
- Zakładamy możliwość dynamicznej reakcji w przypadku wystąpienia zdarzeń szczególnych. Celem będzie utrzymanie w miarę płynnego ruchu na części linii nie wyłączonej z ruchu - informuje.
Jakie warunki Twoim zdaniem panują w warszawskim metrze? Czy jest za duży tłok? Napisz do nas: listy_do_metrowarszawa@agora.pl