Kandydat na Prezydenta Warszawy w niedzielę na konferencji prasowej poinformował, że był w Ministerstwie Infrastruktury na spotkaniu. - Będą filtry oczyszczające powietrze w tunelu, tym największym tunelu w Polsce łączącym Południową Obwodnicę Warszawy - powiedział Patryk Jaki.
Jak dodał, mieszkańcy Ursynowa przez wiele lat walczyli o to, aby w planowanym tunelu były filtry. - Tyle lat mieszkańcy o to walczyli dlatego, że Platforma Obywatelska popełniła błąd przygotowując przetarg do tej inwestycji bez filtrów oczyszczających powietrze – podkreślił Jaki.
Na odpowiedź Prezydent Warszawy nie musiał długo czekać. Kilka godzin po konferencji na Hanna Gronkiewicz-Waltz poinformowała: „Ratusz od początku roku apelował o filtry na Ursynowie. Dużo wcześniej niż zaczęła się "kampania wyborcza". Dobrze, że rząd wycofał się ze złej decyzji. Tylko dlaczego decyzje rządu ogłasza kandydat na prezydenta? Czy ministerstwo potwierdza tę decyzję?”
Ministerstwo na razie milczy. Zwróciliśmy się do biura prasowego z pytaniami z kim Patryk Jaki spotkał się w ministerstwie oraz jakie dokładnie decyzje zapadły. Czekamy na odpowiedź.
Sprawa z filtrami oczyszczającymi jest bardzo zawiła. W lutym tego roku Ministerstwo Infrastruktury odrzuciło odwołanie miasta dotyczące instalacji filtrów w tunelu. W uzasadnieniu decyzji, wojewoda – w imieniu ministra – nakazał tylko zostawić miejsce pod filtry.
Podobnego zdania jest Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska. Dodatkowo inspektorzy nakazali, po otwarciu tunelu całodobowy monitoring jakości powietrza. Od wyników pomiarów ma zależeć montaż filtrów.
Z takimi decyzjami nie zgadzają się mieszkańcy. W sobotę lokalne stowarzyszenia z Ursynowa wraz z mieszkańcami podpisali pakt dla zamontowania filtrów w tunelu.
Jesteś świadkiem nietypowego wydarzenia w Warszawie lub jej okolicy? Napisz do nas na listy_do_metrowarszawa@agora.pl lub w wiadomości prywatnej na Facebooku.