Vipowskie bilety na mecz Polska-Litwa ukradł kurier. Został zatrzymany przez policję

- Został zatrzymany mężczyzna podejrzany o kradzież 40 biletów na mecz Polska - Litwa - informuje policja. 23-letniemu kurierowi grozi do 5 lat więzienia. Trwają również przesłuchania osób, które weszły w posiadanie biletów.

Zawiadomienie o zniknięciu 40 vipowskich biletów złożył przedstawiciel PGE Narodowego w piątek 8 czerwca. Ekskluzywne wejściówki na mecz Polska -Litwa miały trafić do gości za pośrednictwem firmy kurierskiej, ale zaginęły. Każda z nich warta była około 2,4 tys. złotych.

Mogą odpowiedzieć za paserstwo

- Został zatrzymany mężczyzna, 23-letni Sebastian S., podejrzany o kradzież biletów i to on prawdopodobnie za to odpowie - mówi Joanna Węgrzyniak z komendy policji na Pradze. Na podstawie zebranego materiału przed śledczych przedstawiono mu już zarzuty kradzieży.

Jak mówi Węgrzyniak, policja jednocześnie przesłuchuje osoby, które chciały wejść na stadion na podstawie skradzionych biletów. - Interesuje nas, w jakich okolicznościach odebrały te bilety. Nie wykluczamy również, że te osoby odpowiedzą za paserstwo - dodaje Węgrzyniak.

Gdy policja zajęła się sprawą, bilety zostały zablokowane. Osoby, które chciały dostać się na mecz za ich pomocą zostały wylegitymowane. Otrzymały również wezwania na przesłuchanie. W sumie z 40 odzyskano 38 biletów. 

Dostały w prezencie?

Węgrzyniak mówi, że przesłuchania trwają. Osoby w różny sposób tłumaczą się z posiadania kradzionych biletów. Jak donosi serwis Rmf24.pl, część zapewniała, że dostała bilety w prezencie. Inni, że kupili, ale rozliczyć się ze sprzedawcą mieli dopiero po obejrzeniu meczu.

Policjanci ustalili, w którym momencie bilety zostały skradzione i przez kogo. Docierały do osób, które mogły mieć jakiekolwiek informacje. Wszystko wskazywało na to, że warte ponad 96 tys. złotych wejściówki mógł sobie przywłaszczyć kurier. Może mu grozić 5 lat więzienia. 

Więcej o: