Salmonella w Green Caffe Nero. Szukają przyczyny. "To nie były jajka"

Od początku tygodnia informujemy o dziesiątkach zatruć ciastami w sieci kawiarni Green Caffe Nero. WSSE dokładnie bada teraz sprawę, inspektorzy sanitarni próbują ustalić przyczynę epidemii.

W poniedziałek poinformowaliśmy o kilkunastu przypadkach zatrucia się ciastem z Green Caffe Nero w Warszawie. Chodziło o trzy ciasta z kremem, które spowodowały u klientów poważne zatrucie pokarmowe. Wielu z nich trafiło do szpitala.

Salmonella w Green Caffe Nero?

Po kilku dniach liczba zgłoszonych przypadków wzrosła. W piątek Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny poinformował o 63 osobach z objawami zatrucia pokarmowego po wizycie w Green Caffe Nero. Wśród poszkodowanych było dziesięcioro dzieci. Od początku wybuchu epidemii kilkadziesiąt osób było hospitalizowanych. Pod koniec tygodnia liczba ta spadła.

Co więcej, okazuje się, że zachorowania nie dotyczyły tylko Warszawy. Zaczęły dochodzić do nas głosy, że zatrucia zdarzały się również w Krakowie czy we Wrocławiu. 

Na razie WSSE nie potwierdza informacji, że przyczyną zatruć była bakteria salmonelli. Joanna Narożniak, rzeczniczka Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej  tłumaczy, że dowiemy się tego dopiero za kilka dni. Dodaje jednak, że wstępne wyniki badań u hospitalizowanych wskazują na bakterię salmonella z grupy D.

Zatrucia w Green Caffe Nero. Co było przyczyną?

Gdy zaczęły pojawiać się sygnały o zatruciach, inspektorzy sanitarni niezwłocznie udali się do wskazanych przez poszkodowanych lokali. We wszystkich odkryto, że środki spożywcze były przechowywane nieprawidłowo.

We wtorek Agata Milewska, brand manager Green Caffe Nero, przekonywała w rozmowie z Metrowarszawa.pl, że niemożliwe jest, aby jedynie sposób przechowywania ciast zadecydował o rozmnożeniu się bakterii. - Wysoka temperatura mogła oczywiście spowodować namnożenie bakterii, ale podejrzewamy, że to określona partia ciast była zainfekowana - mówiła Milewska.

Przedstawiciele Green Caffe Nero zwracali uwagę na to, że przyczyną zatruć mogła być wadliwa partia nabiału oraz jajek, która trafiła do piekarni zaopatrującej sieć. 

Jak informuje Tvnwarszawa.pl, w piątek jedna z tych ewentualności została wykluczona. Wojewódzka Stacja Sanitarno-Epidemiologicznej we współpracy z Powiatowym Lekarzem Weterynarii ustalili, że jaja użyte do wyrobu ciast "pochodzą z ferm wolnych od salmonelli chorobotwórczych drobiu".

Co się zmieni w Green Caffe Nero?

Agata Milewska z Green Caffe Nero powiedziała w rozmowie z Metrowarszawa.pl, że w kawiarniach sieci wprowadzono już zmiany w przechowywaniu ciast. - Usunęliśmy wszystkie ciasta z tzw. displaya, gdzie przechowywane były na blatach chłodniczych. W tej chwili wszystkie ciasta trzymane są w lodówkach i stamtąd podawane klientom. Na displayu mamy chwilowo wyłącznie suche produkty, takie jak croissanty czy ciasteczka - wyjaśnia Milewska.

Jak dodaje, inspekcja sanitarna podała firmie określoną temperaturę, w jakiej powinny być przetrzymywane ciasta. - Będziemy robić wszystko, aby ta temperatura nigdy nie była wyższa - mówi Milewska. W tej chwili przedstawiciele firmy będą się zastanawiać, w jaki sposób mogą zmodyfikować ekspozycję jedzenia w kawiarniach, aby zminimalizować - jak mówi Milewska - "najlepiej do zera" - wszystkie czynniki, które mogłyby spowodować takie sytuacje.

Rekompensaty od Green Caffe Nero

Milewska zapewniła również, że przedstawiciele Green Caffe Nero są w stałym kontakcie z poszkodowanymi. - Na bieżąco dowiadujemy się o stanie ich zdrowia i deklarujemy pełne wsparcie. Będziemy wypłacać rekompensaty adekwatne do poniesionych strat - przekonuje.

I dodaje: Rozumiemy, że ktoś może czuć się rozżalony, dlatego z każdym chcemy porozmawiać, aby dowiedzieć, jak możemy pomóc. Jeżeli ktoś wybierze drogę sądową, to mówiąc kolokwialnie "weźmiemy to na klatę". Mamy jednak nadzieję, że uda nam się rozwiązać sytuację bez udziału sądów - mówi.

Milewska nie chce zdradzać jednak, ile osób zgłosiło się do firmy w związku z objawami zatrucia.

Otrzymałeś rekompensatę od Green Caffe Nero za poniesione straty? Napisz do nas na listy_do_metrowarszawa@agora.pl lub w wiadomości prywatnej na Facebooku. 

Gdzie wypijesz najlepszą kawę w Warszawie? Sprawdzamy stołeczne kawiarnie z Mateuszem Kubikiem [RANKING]

Więcej o: