Poprzednie wyroki ws. dekomunizacji ulic w Warszawie zapadły w poniedziałek i wtorek. Sędziowie Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego podjęli decyzję o unieważnieniu dekomunizacji 25 ulic w Warszawie. Wśród nich znalazła się m.in. ulica Kaczyńskiego, która budziła wśród warszawiaków najwięcej kontrowersji.
Decyzją wojewody mazowieckiego, Zdzisława Sipiery, al. Armii Ludowej została zmieniona na ul. Lecha Kaczyńskiego. W rozporządzeniu dotyczącym dekomunizacji ulic znalazło się jeszcze ok. 50 innych ulic.
Czytaj także: Nie ul. Kaczyńskiego, a al. Armii Ludowej. Wojewoda zapowiada złożenie skargi. Ale batalii będzie więcej
W środę poinformowano o decyzji, którą podjęli sędziowie ws. kolejnych 12 ulic. Tak samo jak w przypadku poprzednich wniosków, te również rozpatrzono pozytywnie - wszystkie zmiany zostały uchylone.
Unieważniona została dekomunizacja ulic: Michała Sobczaka (na płk Władysława Beliny-Prażmowskiego), Antoniego Dobiszewskiego (na Adama Bienia), Heleny Wolff (na Sergiusza Piaseckiego), Stanisława Tołwińskiego (na Ppłk. Macieja Kalenkiewicza "Kotwicza"), Heleny Kozłowskiej (na Grażyny Gęsickiej), II Armii Wojska Polskiego (na Żołnierzy II Armii Wojska Polskiego), Wincentego Rzymowskiego (na Przemysława Gintrowskiego), Franciszka Ilskiego (na Mjr. Tadeusza Furgalskiego "Wyrwy"), Dąbrowszczaków (na Borysa Sawinkowa), Piotra Gruszczyńskiego (na Gustawa Szaramowicza), Józefa Lewartowskiego (na Marka Edelmana), Romana Pazińskiego (na Mjr Józefa Jagmina).
Podobnie jak poprzednio jako powód decyzji sędziowie podawali błąd formalno-prawny, nie zasadność zmian. W rozporządzeniu, które wydał wojewoda mazowiecki brakowało jednoznacznego wykazania powodów, którymi kierował się wojewoda wybierając ulice wymagające dekomunizacji.
To jednak nie koniec. Wojewódzki Sąd Administracyjny będzie obradował w czerwcu nad prawidłowością dekomunizacji kolejnych ulic. Część rozpraw odbędzie się 7 czerwca, większość terminów rozpraw nie została jeszcze wyznaczona.
Dzisiejsza decyzja niezwykle ucieszyła mieszkańców ul. Dąbrowszczaków na warszawskiej Pradze-Północ. Byli jednymi z najżarliwiej walczących z dekomunizacją ulic warszawiaków.
Objęcie Dąbrowszczaków dekomunizacją było przedmiotem szerokiej krytyki i protestów - zarówno ze strony mieszkanek i mieszkańców ulicy, jak i ze strony historyków oraz środowisk lewicowych. W sprawę zaangażowało się m.in. Stowarzyszenie Ochotnicy Wolności, które powstało na bazie inicjatywy "Łapy precz od ul. Dąbrowszczaków".
To wielki sukces wszystkich osób niezgadzających się na wykorzystywanie warszawskiej przestrzeni publicznej do prowadzenia polityki historycznej opartej na przekłamaniach i manipulacjach. To sukces w walce o pamięć o bohaterach i bohaterkach walki z faszyzmem - mówiła po ogłoszeniu wyroku Pat Kulka, członkini zarządu Stowarzyszenia Ochotnicy Wolności.
Warto zaznaczyć, że wszystkie wyroki te są jeszcze nieprawomocne. Wojewoda może wnieść kasacje w Naczelnym Sądzie Administracyjnym. Ma na to 30 dni od czasu otrzymania uzasadnień do wyroku na piśmie. Sąd z kolei ma miesiąc na dostarczenie orzeczeń w formie pisemnej. Jeśli w miesiąca wojewoda nie złoży skargi kasacyjnej, wyrok sądu się uprawomocni. Wojewoda zapowiedział w poniedziałek, że wniesie skargę.
Jeśli wojewoda przegra swoją batalię o dekomunizację ulic, miasto będzie musiało na powrót umieścić stare nazwy ulic. Jak zauważył dyrektor Zarządu Dróg Miejskich Łukasz Puchalski, powtórnego instalowania tablic ulicznych można było uniknąć, gdyby wojewoda nie nadał swoim decyzjom dekomunizacyjnym rygoru natychmiastowej wykonalności i poczekał na ich uprawomocnienie we wszystkich instancjach sądu. Nie poczekał. Tabliczki musiały zostać wymienione do końca marca tego roku.
Tym razem jednak, jak zapowiedział ZDM, tabliczki zostaną wymienione dopiero wtedy, gdy stare nazwy zostaną opublikowane w rejestrze ulic, który prowadzi Biuro geodezji i katastru w ratuszu. Kiedy to nastąpi? Jak wyjaśnia Kłąb, gdy wyrok sądu się uprawomocni.
Co myślisz o decyzji sądu w sprawie zdekomunizowanych ulic? Napisz do nas na listy_do_metrowarszawa@agora.pl lub w wiadomości prywatnej na Facebooku.