76-letni mężczyzna nie mógł znaleźć miejsca parkingowego. Wyładował swoją frustrację na autach

Na jednym z parkingów na warszawskich Bielanach musiała zainterweniować policja. 76-letni mężczyzna był tak zirytowany tym, że nie może znaleźć miejsca, że wyładował swoją frustrację na zaparkowanych autach.

W zeszłym tygodniu informowaliśmy o 81-latku z Mokotowa. Mężczyzna uważał, że samochody zaparkowane w okolicy, w której mieszkał, są zaparkowane nieprawidłowo. Postanowił poradzić sobie z problemem rysując auta śrubokrętem. 

Okazuje się, że starszy mężczyzna na Bielanach wpadł na bardzo podobny pomysł. 

Nie mógł zaparkować

Jak informuje stołeczna policja, 76-letni mężczyzna został zatrzymany przez policję po tym, jak zadzwonił do nich jeden z mieszkańców warszawskich Bielan. Zauważył on, że starszy mężczyzna niszczy karoserię jego samochodu ostrym narzędziem. Zatrzymał staruszka i od razu zadzwonił po pomoc. 

Gdy bielańscy policjanci zjawili się na miejscu, okazało się, że 76-latek zarysował w ten sposób co najmniej dwa samochody. Oba były zaparkowane prawidłowo. Na komendzie starszy mężczyzna wytłumaczył, że zniszczył samochody, bo się zdenerwował. Powodem jego wzburzenia było to, że przez dłuższy czas nie mógł znaleźć miejsca parkingowego. Swoją frustrację postanowił wyładować na zaparkowanych autach.

Straty, które spowodował mężczyzna, oceniono na 3 800 złotych. Policja przedstawiła mu zarzut uszkodzenia mienia za co grozi mu kara do pięciu lat pozbawienia wolności. 

Jesteś świadkiem nietypowego wydarzenia w Warszawie lub jej okolicy? Napisz do nas na listy_do_metrowarszawa@agora.pl lub w wiadomości prywatnej na Facebooku. 

Jak jeżdżę po Warszawie, to...

Więcej o: