Wywoził ze sklepu kosze pełne produktów spożywczych. Płacił jak za... pudełka zapałek

Policja zatrzymała matkę i syna, którzy okradali sklep spożywczy. Kobieta pracowała w nim jako kasjerka. Zamiast nabijać na kasę odpowiednie produkty, nabijała pudełka zapałek.

W sklepie na Pradze-Południe policjanci zatrzymali 51-letnią Beatę T. i 27-letniego Adriana C., matkę i syna, którzy najprawdopodobniej od dłuższego czasu wspólnie okradali sklep z  towarów.

Koszyk wypełniony po brzegi

Jak ustalili mundurowi, kobieta była zatrudniona jako kasjerka, mężczyzna przychodził po zakupy i zawsze płacił w kasie, gdzie obsługiwała jego matka. Jego paragony wskazywały, że przede wszystkim kupował pudełka z zapałkami na kwoty około 10 złotych. Koszyk jednak zawsze miał wypełniony po brzegi artykułami spożywczymi, chemicznymi oraz przemysłowymi.

Śledczy z wydziału mienia będą sprawdzać jak długo trwał ten proceder i ile wyniosła łączna kwota strat.

Zatrzymani na gorącym uczynku

Para została zatrzymana na gorącym uczynku kradzieży o wartości ponad 1100 złotych. Matka i syn usłyszeli zarzuty, sprawa ma jednak charakter rozwojowy i nie wyklucza się rozszerzenia lub zmiany treści zarzutów.

Byłeś świadkiem niepokojącego zdarzenia? Napisz do nas: listy_do_metrowarszawa@agora.pl

Co się dzieje, gdy torba wpadnie między pociąg a tory? "Dajcie mi 30 sekund!" [WIDEO]

Więcej o: