Dziennikarz Michał Nobis czekał na Dworcu Centralnym w Warszawie na swój pociąg. Nie spodziewał się, że będzie świadkiem takiej akcji.
Wszystko wydarzyło się w zeszłą sobotę około godziny 7. Pociąg, który jechał do Jeleniej Góry, stanął na peronie na Dworcu Centralnym w Warszawie.
Nagle jednemu z pasażerów wypadła torba. Upadła tak niefortunnie, że wpadła w szczelinę między peronem a pociągiem i wylądowała na torowisku. Na szczęście na miejscu był sprytny pracownik kolei.
"Dajcie mi 30 sekund, ogarnę to!" - miał powiedzieć mężczyzna. Z relacji Michała wynika, że pracownik wrócił po kilkunastu sekundach ze szczotką w ręce.
Całe zajście można zobaczyć na nagraniu.
Trzeba przyznać, że pracownikowi Dworca Centralnego należą się gratulacje za szybkości i pomysłowość.
Jesteś świadkiem nietypowego wydarzenia w Warszawie lub jej okolicach? Napisz do nas na listy_do_metrowarszawa@agora.pl lub w wiadomości prywatnej na Facebooku.