Zdesperowana matka szuka mężczyzny, który popchnął jej dziecko na schodach w metrze. Jaś złamał nos

Matka 6-letniego Jasia szuka w internecie świadków zdarzenia z końca kwietnia. Ktoś potrącił jej syna na ruchomych schodach w metrze w Warszawie. Dziecko ma złamany nos, jest poturbowane.

Pani Paulina twierdzi, że 26 kwietnia 2018 roku około godz. 15 jej syn został potrącony przez mężczyznę przepychającego się na schodach w stronę wyjścia ze stacji metra Centrum w Warszawie.

Wskutek potrącenia spadł ze schodów i złamał nos. Ma również mocno zadrapaną twarz. Kobieta opublikowała zdjęcie dziecka na Facebooku i zaapelowała do ludzi o zgłaszanie się, jeśli ktokolwiek był świadkiem tego zdarzenia.

Jak pisze pani Paulina, mężczyzna nie zatrzymał się, żeby wyjaśnić całą sytuację, nie udzielił pomocy. Podkreśla również, że był nawoływany przez innych pasażerów do powrotu na miejsce, ale uciekł.

Zapis z monitoringu zabezpieczony

Jak informuje w rozmowie z Metrowarszawa.pl pani Paulina, zgłosiła już sprawę na komisariacie policji Metra Warszawskiego. O potwierdzenie poprosiliśmy policję.

Monika Brodowska z Komendy Stołecznej Policji informuje, że zawiadomienie wpłynęło w poniedziałek 14 maja. - Zabezpieczamy monitoring. Sprawa zostanie przekazana do prokuratury w Śródmieściu - mówi.

Byłeś świadkiem tego zdarzenia? Napisz do nas: listy_do_metrowarszawa@agora.pl.

"Grażyna. Rezerwacja od godz. 11". Takie kartki pojawiły się na ławkach wokół tężni przy pl. Hallera

Więcej o: