Tragiczny wypadek pod Warszawą. Kierowca wjechał w rowerzystów. Jeden zmarł na miejscu

W środę wieczorem doszło do tragicznego wypadku w podwarszawskiej miejscowości Kaputy. Kierowca wjechał w grupę rowerzystów. Jeden z nich zmarł na miejscu.

Informację tę potwierdza Komenda Stołeczna Policji. Zgłoszenie o wypadku otrzymano po godz. 21. Doszło do niego na ulicy Sochaczewskiej w miejscowości Kaputy pod Ożarowem Mazowieckim

Kierowca wjechał w rowerzystów

- Kierowca skody, który jechał w kierunku miejscowości Bożęcin Duży, uderzył w jadących w przeciwnym kierunku trzech rowerzystów - mówi kom. Monika Brodowska z zespołu prasowego Komedy Stołecznej Policji. 

Z ustaleń policji wynika, że kierowca tuż przed uderzeniem wyprzedzał kilka jadących przed nim samochodów. 

Kom. Brodowska poinformowała w rozmowie z Metrowarszawa.pl, że jeden z mężczyzn, pomimo przeprowadzonej reanimacji, zmarł w wyniku uderzenia na miejscu. Z informacji, do których dotarło Tvnwarszawa.pl, miał 33 lata. 

Stan pozostałych rowerzystów nie był poważny. Pierwszy trafił do szpitala ze złamaniem ręki, drugi nie odniósł dużych obrażeń, więc hospitalizacja nie była konieczna.

- Kierowca samochodu był trzeźwy - dodaje kom. Brodowska. 

Na miejscu zdarzenia pojawili się policjanci oraz prokurator z Prokuratury Rejonowej w Pruszkowie. 

Jesteś świadkiem nietypowego wydarzenia w Warszawie lub jej okolicy? Napisz do nas na listy_do_metrowarszawa@agora.pl lub w wiadomości prywatnej na Facebooku.

Pędzi na czerwonym i przez przejście dla pieszych. A tam kobieta z dwójką dzieci [WIDEO]

 

Więcej o: