Pnie zabezpieczyli, ale o korzeniach zapomnieli. Tak budują ścieżkę rowerową na Pradze

Przy ul. Dwernickiego na warszawskiej Pradze-Południe trwa budowa nowej ścieżki rowerowej. Budowlańcy zadbali o zabezpieczenie pni rosnących tam klonów. Niestety, zapomnieli o korzeniach.

Radny dzielnicy Praga-Południe Marek Piotr Borkowski umieścił zdjęcie w grupie na Facebooku zrzeszającej mieszkańców Grochowa. Widać na nim, że podczas budowy ścieżki rowerowej uszkodzono korzenie drzew, które rosły nieopodal. 

Budowali ścieżkę, uszkodzili dęby

"Piękne klony na Dwernickiego zabezpieczono na czas powstawania ścieżki rowerowej. Niestety nikt nie przewidział, że wykonawca pozbawi je korzeni" - napisał Borkowski w opisie zdjęcia. 

Uszkodzili korzenie klonów podczas budowy ścieżki rowerowejUszkodzili korzenie klonów podczas budowy ścieżki rowerowej Fot. Marek Piotr Borkowski

Osoby, które zobaczyły zdjęcie, mocno krytykują firmę odpowiedzialną za budowę. Wielu z nich spekuluje, że przez uszkodzenie korzeni, drzewa w ciągu kilku następnych lat mogą uschnąć lub się przewrócić. 

Jest duże prawdopodobieństwo, że nie uschną

Inwestycja, w której skład wchodzi fragment ścieżki rowerowej przy ul. Dwernickiego, jest realizowana przez Zarząd Dróg Miejskich. Instytucja pełni również nadzór nad ekipą odpowiedzialną za budowę. 

Rzeczniczka ZDM, Karolina Gałecka, mówi w rozmowie z Metrowarszawa.pl, że Zarząd zobligował wykonawcę do odpowiedniego zabezpieczenia drzew. - Wykonawca zapewnił nas, że o to zadbano - dodaje. 

- Jest duże prawdopodobieństwo, że drzewa w żaden sposób nie ucierpią. Jeśli jednak wbrew zapewnieniom wykonawcy drzewa będą usychać z przyczyn zależnych od niego, będą wyciągnięte konsekwencje w postaci kar finansowych - tłumaczy Gałecka. 

Rozwiewa również wątpliwości warszawiaków, którzy zwracali uwagę na to, że po zakończeniu prac korzenie mogą wrastać w ścieżkę.

- Wykonawca został przez nas zobligowany do zastosowania tzw. geokraty, dzięki której korzenie drzew nie będą wrastały w budowaną infrastrukturę, tylko pięły się w dół - mówi przedstawicielka ZDM.

ZDM dba o zieleń

Karolina Gałecka zaznacza, że Zarząd Dróg Miejskich podejmując takie działania zawsze dba o zieleń. 

- Prowadzone inwestycje na ponad czterokilometrowym odcinku udało się zaprojektować w taki sposób, aby uchronić drzewa przed wycinką. ZDM dokonał m.in. korekty projektu i przesunął przebieg ścieżki w okolicach ul. Wiatracznej tak, aby nie ingerowała w roślinność i korzenie jednego z najstarszych drzew, które się tam znajduje - tłumaczy rzeczniczka. 

Dodaje również, że Zarząd Dróg Miejskich zawsze traktuje wycinkę drzew i innej roślinności jako ostateczność. - Chcemy, aby wzdłuż budowanych ścieżek rowerowych było możliwie jak najwięcej zieleni - mówi Karolina Gałecka. 

Jesteś świadkiem nietypowego wydarzenia w Warszawie lub jej okolicy? Napisz do nas na listy_do_metrowarszawa@agora.pl lub w wiadomości prywatnej na Facebooku. 

Jedziesz rowerem i nagle... gdzie się podziała droga? Takich miejsc w Warszawie jest mnóstwo [WIDEO]

Więcej o: