Awantura w barze z kebabami w Ursusie. Nie żyje 38-letni mężczyzna

W piątek wieczorem 38-letni mężczyzna został ciężko raniony w barze z kebabami przy ul. Ryżowej. Niestety, nie udało się go uratować. Zmarł w szpitalu. Policja i prokuratura szukają sprawców.

W piątek przed godz. 23 w barze przy ul. Ryżowej w Ursusie doszło do awantury. W jej wyniku 38-letni mężczyzna został ciężko ranny, mimo reanimacji zmarł w szpitalu.

Ma miejscu pojawiła się policja i prokuratura. Służby zabezpieczają ślady, zbierają informacje i ustalają personalia napastników.

Ślady krwi i opatrunek

- Trwają działania zmierzające do jak najszybszego zatrzymania - dowiadujemy się w biurze prasowym Komendy Stołecznej Policji. Ze względu na dobro śledztwa policja nie podaje szczegółów zdarzenia.

Prokuratura potwierdza, że była na miejscu zdarzenia. Dokonano oględzin samego miejsca i zwłok. Więcej informacji na razie nie udziela.

Tvnwarszawa.pl podaje, że do wydarzeń doszło w barze z kebabami. Na miejscu był reporter portalu. Jak relacjonował, przed lokalem na chodniku widać ślady krwi, leży też opatrunek.

Jesteście świadkami ważnego wydarzenia w Warszawie i okolicach? Piszcie na listy_do_metrowarszawa@agora.pl.

Więcej o: