Stacja na ul. Marszałkowskiej pokazuje zerowy poziom smogu. Sukces miasta? Powód jest inny

Gdy na zewnątrz robi się cieplej, problem smogu zanika. Stacje pokazują mniejsze poziomy szkodliwych substancji, a my nie musimy się martwić. To, co pokazał czujnik na Marszałkowskiej - zaskoczyło.

Stacja na ul. Marszałkowskiej zawsze pokazywała wysokie stężenia szkodliwych pyłów w powietrzu. W tym tygodniu wyniki są jednak zerowe. Nie oznacza to jednak, że problem smogu zniknął - czujnik został po prostu wyłączony. 

Smog na Marszałkowskiej

We wtorek działacze z Warszawskiego Alarmu Smogowego poinformowali, że dotarł do nich komunikat dotyczący tej sprawy:

"Zgodnie z zatwierdzonym przez Głównego Inspektora Ochrony Środowiska Aneksem nr 3 do Programu Państwowego Monitoringu Środowiska woj. mazowieckiego na lata 2016-2020 stacja została wyłączona i w najbliższych latach nie będą prowadzone pomiary. Decyzję przyspieszyła awaria pyłomierza" - czytamy na profilu WAS na Facebooku.

Oznacza to, że w centrum Warszawy będą tylko trzy punkty pomiaru jakości powietrza - w al. Niepodległości oraz dwie z dala od centrum - na Targówku oraz Ursynowie.

Tomasz Klech z Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska tłumaczy w rozmowie z Tvnwarszawa.pl, że przyczyną wyłączenia stacji było niedostosowanie sprzętu do obecnych wymagań jakościowych. Aby mogła być użyteczna, konieczne byłoby zamontowane dodatkowego sprzętu, a na to na Marszałkowskiej nie ma miejsca. 

Właśnie dlatego stacja została w tym tygodniu wyłączona, a wciągu najbliższych dni zostanie zupełnie wymontowana. 

"Nie chcesz gorączki? Stłucz termometr"

Decyzja o wyłączeniu jednej ze stacji pomiarowych w centrum Warszawy nie podoba się działaczom stowarzyszenia Miasto Jest Nasze. "Nie chcesz mieć gorączki? Stłucz termometr" - napisali ironicznie działacze na profilu na Facebooku.  

Tomasz Klech z Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w rozmowie z Tvnwarszawa.pl zapewnia, że usunięcie czujnika w al. Niepodległości nie zaburzy danych dotyczące jakości powietrza w Warszawie.

- Stacja przy Marszałkowskiej mierzyła niemal tak samo, jak ta w al. Niepodległości. (...) Poziom PM2,5 jest identyczny w obu stacjach, zgadza się co do przecinka. Wartość PM10 w al. Niepodległości nieco się różni, ale wyższe stężenia są przy Niepodległości - mówi Klech.

Warto również zaznaczyć, że wg ekspertów stacja na Niepodległości nie daje pełnego oglądu jakości powietrza. Czujnik jest wmontowany bezpośrednio przy jezdni. Oznacza to, że mierzy on jedynie wpływ komunikacji samochodowej - kurzenie z drogi, spaliny.

- Ta stacja nie jest reprezentatywna dla całej Warszawy. Smog, który jest w okolicach dużych, często uczęszczanych ulic nie rozchodzi się po całej stolicy - mówiła w rozmowie z Metrowarszawa.pl Krystyna Barańska z Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Warszawie.

Nowe stacje "smogowe" w Warszawie

Główny Inspektor Ochrony Środowiska zdecydował również, że w stolicy pojawią się dwie nowe stacje "smogowe" jakości powietrza. Jedna w Wawrze, druga - we Włochach.  

Eksperci uznali, że tam punkty pomiaru są bardziej potrzebne, ponieważ to właśnie tam znajduje się najwięcej osiedli domków jednorodzinnych - głównego "winowajcy" dużego smogu w Warszawie. Wielu mieszkańców tych domów do tej pory nie jest podłączonych do miejskich sieci ciepłowniczych i nadal pali w przestarzałych piecach nieodpowiednimi materiałami. 

Dwie nowe stacje mają być jedynie początkiem. Stołeczny ratusz zapowiedział, że w Warszawie docelowo ma znajdować się aż sto stacji. 

Jesteś świadkiem nietypowego wydarzenia w Warszawie lub jej okolicach? Napisz do nas na listy_do_metrowarszawa@agora.pl lub w wiadomości prywatnej na Facebooku. 

Jak jeżdżę po Warszawie, to...

Więcej o: