Jan O. podejrzewał żonę o zdradę. Gdy zaprzeczyła, nie wytrzymał i się na nią rzucił

62-letni Jan O. zamordował swoją żonę. Przyznał się do zabójstwa. Grozi mu kara dożywotniego pozbawienia wolności.

Do zdarzenia doszło 26 marca we wsi Duczki w powiecie wołomińskim. Jak ustaliła "Stołeczna", Jan O. wraz z żoną pili razem alkohol. W pewnym momencie zaczęli się kłócić. 62-latek podejrzewał żonę o zdradę. Gdy ta zaprzeczyła, zaczął ją katować.

Została zmasakrowana

Małżeństwo, tuż po zbrodni, znalazła ich 40-letnia córka. Przyjechała w odwiedziny do rodziców. Córka powiadomiła służby. Jej ojca od razu zatrzymano. 

Jak informuje rzecznik prokuratury, Marcin Saduś, sekcja zwłok kobiety wykazała masywne obrażenia wielonarządowe, złamania kości, uszkodzenia organów wewnętrznych i klatki piersiowej. - Nie ma żadnych wątpliwości, że została bardzo mocno pobita, wręcz zmasakrowana – mówi Saduś.

Janowi O. przedstawiono zarzut zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem, grozi za to kara dożywotniego więzienia. Przyznał się do zabójstwa.

Byłeś świadkiem niepokojącego zdarzenia? Napisz do nas: listy_do_metrowarszawa@agora.pl

Więcej o: