W niedzielę ok. 4.30 rano doszło do wybuchu gazu w jednym z mieszkań przy ul. Brzeskiej 11 na Pradze-Północ. Przyczyną prawdopodobnie była rozszczelniona butla z gazem.
- Ze wstępnych ustaleń wynika, że mieszkająca tam 83-letnia kobieta odkręciła gaz i wtedy doszło do eksplozji - informuje nas biuro prasowe Komendy Stołecznej Policji.
83-latka trafiła do szpitala. Ma poparzenia rąk - podał Tvnwarszawa.pl. Poza tym nikt nie został ranny. Mieszkańcy innych lokali zostali ewakuowani na czas przeprowadzanej akcji. Na miejscu była policja, a także pięć zastępów straży pożarnej i 23 ratowników.
Policja podaje, że uszkodzone zostało mieszkanie kobiety (m.in. popękane szyby), inne nie ucierpiały. Większość mieszkańców wróciła już do domu.
"Sytuacja po wybuchu gazu przy ul. Brzeskiej 11 została opanowana. Decyzją Inspektora Nadzoru Budowlanego wyłączono z użytkowania 3 lokale. Poszkodowana osoba znajduje się w Szpitalu Praskim. 3 osoby zostaną zakwaterowane w hotelu przy ul. Kłopotowskiego" - napisał przed godz. 7 burmistrz dzielnicy Wojciech Zabłocki.