Do zdarzenia doszło w czwartek w jednym z marketów na warszawskiej Pradze. Z relacji pracowników sklepu wynika, że mężczyzna, któremu pracownik ochrony pochodzenia marokańskiego zwrócił uwagę o niewłaściwe zachowanie, nie potrafił się opanować. Krzyczał na niego i mu groził.
Robert J. wyzywał również Marokańczyka i znieważał ze względu na przynależność rasową. Do 22-latka miały nie docierać żadne argumenty. Gdy pracownik ochrony uniemożliwił agresywnemu klientowi opuszczenie sklepu, pomiędzy mężczyznami doszło do szarpaniny. Na miejsce została wezwana policja.
Na szczęście nikomu nic się nie stało. Robert J. trafił do policyjnej izby zatrzymań. Dochodzeniowcy zebrali materiał dowodowy świadczący o tym, że dopuścił się on dwóch przestępstw, kierowania gróźb karalnych oraz publicznego znieważenia obywatela Maroka ze względu na jego przynależność rasową.
Prokurator rejonowy zastosował wobec Roberta J. policyjny dozór i zakazał kontaktowania się z pokrzywdzonym.
Byłeś świadkiem niepokojącego zdarzenia? Napisz do nas: listy_do_metrowarszawa@agora.pl