Internet obiegła kontrowersyjna informacja. Chodzi o pogłoskę jakoby Urząd Lotnictwa Cywilnego przymierzał się do zmiany nazwy warszawskiego lotniska na Okęciu. Fryderyka Chopina miałby zastąpić Lech Kaczyński. Okazuje się, że to nieprawda.
Informację podał portal Superekspress.pl.
"Już w marcu Urząd Lotnictwa Cywilnego ma zarejestrować nową nazwę dla warszawskiego Okęcia - nazwa 'Lotnisko Chopina' zostanie zmieniona na 'Port Lotniczy im. Lecha Kaczyńskiego'" - czytamy.
Artykuł opatrzony jest również rzekomymi komentarzami polityków. Jacka Sasina, któremu zmiana się podoba oraz Ryszarda Petru, który jest jej przeciwny.
W komentarzach pod artykułem zawrzało. Polacy nie chcą, żeby warszawskie lotnisko upamiętniało byłego prezydenta.
"Nie, proszę nie" - pisze Igor.
"A cóż im takiego złego zrobił Chopin, że muszą nazwę zmienić? Brak słów!" - dodaje Maria.
"Można gdzieś podpisać petycję, by tego nie zrobili?" - pyta Inka.
"Petycja wyląduje w koszu. Można wyjść na ulice..." - odpowiada jej Janek.
"Ja jako Polak nie życzę sobie i nie wyrażam zgody, żeby zmieniać nazwę. To nie jest prywatne państwo PiS" - komentuje Roman.
Informacja obiegła internet z szybkością światła. Okazuje się jednak, że nie wszyscy doczytali artykuł do końca i zorientowali się, że wiadomość jest nieprawdziwa.
Na samym dole widnieje informacja, że Superekspress.pl to portal nietuzinkowy, który podaje wiadomości, których nie ma nich inny. Dlaczego? "(...) piszemy o tym co nigdy nie miało miejsca i zawsze puszczamy wodze fantazji" - informują autorzy portalu.
Pogłoskę o zmianie nazwy lotniska dementuje również rzecznik prasowy Lotniska Chopina w Warszawie, Hubert Wojciechowski.
- Pozostajemy przy dotychczasowej nazwie - mówi krótko.
Chciałbyś, żeby coś zmieniło się na lotnisku na Okęciu? Podziel się swoją opinią. Napisz do nas na metrowarszawa@agora.pl lub w wiadomości prywatnej na Facebooku.