Dwa lisy wkradły się w czwartek na teren PGE Narodowego w Warszawie. Ekipa zlokalizowała je na trybunach, szybko wezwała Ekopatrol i wykwalifikowane osoby zajmujące się zwierzętami. - Udało nam się je wyprowadzić poza obiekt - mówi w rozmowie z metrowarszawa.pl Monika Borzdyńska, rzecznik prasowy stadionu.
Jak dodaje, zamówiono już specjalne klatki, do których zostaną zagonione zwierzęta. Para intruzów to samiec i samica. - Nie chcieliśmy ich wystraszyć, lisica ma młode - mówi Borzdyńska. Lisy są poza bramą, na terenie zewnętrznym.
- Chcemy je zlokalizować, ochrona ma monitorować ich stan - zaznacza. Klatki pojawią się w piątek rano. Lisy zostaną przetransportowane do weterynarza, a potem wypuszczone poza miastem.
Zwierzęta nie są niebezpieczne dla człowieka. - Nie mają wścieklizny czy innych chorób - mówi rzecznik. - Zbadała to odpowiednia osoba na podstawie ich futra i innych czynników - zaznacza.
Lisy mogą mieć w pobliżu stadionu legowisko, poza jego bramami. Mogły też przywędrować z pobliskiego Parku Skaryszewskiego.
To nie pierwszy taki przypadek. Na PGE Narodowym były także już koty, myszy i... dziki.
Spotykacie czasem takich nietypowych mieszkańców na ulicach Warszawy? Piszcie na metrowarszawa@agora.pl.
Warszawa z najwyższego punktu w stolicy. Zobacz ten widok! [WIDEO]