Stołeczna policja oszczędza na... fontach. I nie tylko. "A jeśli już trzeba kopiować, to w formacie A5"

Wiceszef stołecznej policji zaapelował do policjantów o używanie tylko czterech fontów przy przygotowywaniu dokumentów. To nie koniec. Zaleca również wysyłanie przede wszystkim mejli, by nie marnować tuszu w drukarce.

Pismo, którego autorem jest Włodzimierz Pietroń, zastępca komendanta stołecznego policji, trafiło do policjantów tydzień temu. 

Jak informuje serwis tvnwarszawa.pl, każdy z blisko 10 tysięcy stołecznych funkcjonariuszy musiał się z nim zapoznać i potwierdzić to swoim podpisem.

W piśmie znajdują się dokładne instrukcje na temat tego, w jaki sposób ograniczyć ilość zużywanego w garnizonie papieru oraz tonera do drukarek i kopiarek.

Proszę o dogłębną analizę zasadności drukowania

Jak pisze zastępca komendanta, kieruje się on "zasadą optymalnego doboru metod i środków służących osiągnięciu założonych celów, dla zoptymalizowania nakładów ponoszonych przez Komendę Stołeczną Policji na zakup materiałów eksploatacyjnych oraz papieru, w tym do urządzeń drukujących i kopiujących".

Włodzimierz Pietroń zaleca, by policjanci do korespondencji wewnątrz urzędu wykorzystywali w pierwszej kolejności pocztę elektroniczną, a "przekazywanie dokumentów w formie drukowanej powinno mieć miejsce w uzasadnionych przypadkach".

Prosi również, aby w przypadku otrzymania dokumentów wielostronicowych, np. komunikatów bardzo często wielokrotnie przesyłanych i drukowanych, dokonać dogłębnej analizy zasadności drukowania całego dokumentu i sposobu jego redystrybucji. A jeśli już trzeba kopiować, to najlepiej, o ile przepisy nie stanowią inaczej, "drukować w formacie A5 w trybie dwustronnym".

Cztery fonty

Ponadto, zastępca komendanta prosi, aby policjanci w przygotowywaniu dokumentów korzystali jedynie z czterech fontów. I wymienia: Gulim, MS PGothic, MS UI Gothic oraz Century Gothic. Zalecana wielkość fontów - 10. Celem jest oszczędność w wykorzystywaniu tonerów na poziomie 20-30 proc.

"Jeżeli wystąpią problemy w realizacji określonego sposobu powielania proszę o przesłanie do Wydziału Teleinformatyki Komendy Stołecznej Policji stosownej informacji wraz z zapotrzebowaniem na przeprowadzenie odpowiedniego szkolenia" - zachęca Włodzimierz Pietroń.

Budżet policji nie jest workiem bez dna

Skontaktowaliśmy się z Komendą Stołeczną policji, aby zapytać o zasadność takich rozwiązań wewnątrz urzędu. Mariusz Mrozek z wydziału prasowego KSP mówi, że nie ma w tym nic niezwykłego i nie dopatrywałby się w tym żadnej śmieszności. Jak dodaje, są fonty, które pozwalają na ograniczanie kosztów i mniejszego zużywania tonera. - Wychodzę z założenia, że jeżeli w domu wychodząc z łazienki zakręcamy wodę i gasimy światło, to tak samo zasadniczo powinniśmy zachowywać się w pracy - podkreśla.

Mrozek  zapewnia, że nie będzie kar za nieprzestrzeganie zaleceń. Jednocześnie tłumaczy, że budżet policji nie jest workiem bez dna. - Każda oszczędność skutkuje tym, że mamy dodatkowe środki, które można wydatkować na rzeczy naprawdę istotne - dodaje.

I powołuje się na badania administracji amerykańskiej. - Okazało się, że w ciągu roku mogłaby zaoszczędzić 231 mln dolarów, posługując się odpowiednimi fontami przy liczbie dokumentów, jaka jest tam wytwarzana - przekonuje Mrozek. Nie podaje jednak, jaką kwotę chciałaby zaoszczędzić policja w Warszawie.

Pismo w formie papierowej

Jak podaje Tvnwarszawa.pl, pismo zastępcy komendanta trafiło na biurka policjantów w formie tradycyjnej - na wydrukowanym dokumencie. Ponadto, wszyscy funkcjonariusze muszą złożyć pod nim swój podpis.

Mrozek tłumaczy, że w komendzie funkcjonuje jeszcze stary obieg dokumentów. Warszawska policja udoskonala jednak systemy informatyczne, które pozwolą na wymianę korespondencji w formie elektronicznej.

Był pewien, że policjanci wlepią bezdomnemu mandat. Bardzo się pomylił. "Jestem w ciężkim szoku"

Co sądzicie o takich zasadach? Czekamy na Wasze opinie: Metrowarszawa@agora.pl

Więcej o: