Wichura zerwała wysoką na 40 m płachtę reklamową. Strażacy robili wszystko, żeby nie spadła na trasę S8

We wtorek nad ranem straż pożarna zabezpieczała wielką płachtę reklamową, którą zerwała wichura. Reklama w każdej chwili mogła spaść na trasę S8 i spowodować wypadek.

Poranny wiatr zerwał ogromna reklamę przy trasie S8, przyczepioną do metalowej konstrukcji. 

Jak podaje tvnwarszawa.pl reklama mieści się na wysokości Batalionów Chłopskich na Bemowie. Ma ok. 20 metrów szerokości i 40 metrów wysokości.

Michał Konopko informuje metrowarszawa.pl, że strażacy od około 8:00 pracowali nad zabezpieczaniem płachty, tak aby nie zerwała się całkowicie i nie stwarzała niebezpieczeństwa. - Służby powiadomiły właściciela reklamy. Zostanie on wezwany na miejsce, aby w sposób trwały zabezpieczyć płachtę - mówi.

Walka z reklamami trwa

Warszawa od lat walczy z nielegalnymi reklamami i wielkimi płachtami. Miasto wciąż pracuje nad ustawą krajobrazową, która ma uregulować kwestię reklam w przestrzeni publicznej, tak aby nie szpeciła miasta.

Wojciech Wagner sytuację na S8 skomentował krótko: Takie są efekty korzystania z nielegalnego chałupnictwa.

Co sądzisz o reklamach w mieście? Napisz: metrowarszawa@agora.pl

Ustawa krajobrazowa miała być lekiem na brzydotę Polski. Ale wyszło jak zawsze [MAKE POLAND GREAT AGAIN]

Więcej o: