Służby znalazły w zeszłym tygodniu 40 martwych dzików w podwarszawskiej gminie Konstancin-Jeziorna. Jak informuje RMF FM, przyczyną śmierci był wirus afrykańskiego pomoru świń (ASF).
Martwe zwierzęta znaleźli żołnierze i policjanci ze specjalnych grup poszukiwawczych, koordynowanych przez Wojewódzki Inspektorat Sanitarny. Służby podają, że to lasy w okolicy Warszawy są ostatnio największym ogniskiem wirusa.
Co robić, żeby wirus się nie roznosił?
Jak pisze RMF FM, to duża liczba - w całym ubiegłym roku przypadków zakażeń ASF było 748. W Warszawie pierwszy stwierdzono pod koniec listopada 2017 r.
Wirus nie jest groźny dla człowieka, ale służby apelują, by nie dotykać martwych zwierząt i dzwonić pod numer alarmowy.
Spotkaliście ostatnio dziki w waszej okolicy? A może boicie się wirusa ASF? Piszcie na metrowarszawa@agora.pl.