Obywatel Austrii z bolesną wysypką po nocy w PKP Intercity. Lekarz nie miał wątpliwości

Pasażer pociągu PKP Intercity poinformował, że podczas podróży z Wiednia do Warszawy został pogryziony przez pluskwy. Na jego ciele pojawiła się bolesna wysypka.

Portal wawalove.pl poinformował o pogryzieniu pasażera pociągu PKP Intercity przez pluskwy.

Pluskwy w pociągu

Pan Marek 23 października podróżował z Wiednia do Warszawy. Wykupił miejsce w wagonie sypialnym, aby wygodnie spędzić noc. Gdy kładł się spać, nie widział niczego podejrzanego. Dopiero rano, ok. godziny po przyjeździe do Warszawy, zauważył, że na jego ciele pojawiła się bolesna wysypka. 

Z dworca w Warszawie ruszył do Białegostoku - miejsca docelowego swojej podróży. Dopiero tam udał się do przychodni lekarskiej. Jak mówi, nie udało mu się jednak umówić na wizytę, ponieważ problemem było jego obywatelstwo. Pan Marek jest obywatelem Austrii, więc jego ubezpieczenie nie obejmowało wizyty w białostockiej przychodni. 

Dopiero następnego dnia udał się do prywatnej kliniki, gdzie zbadał go lekarz dermatolog. Postawiono diagnozę: pogryzienie przez pluskwy. 

30 dni na rozpatrzenie

Pan Marek złożył już reklamację do PKP Intercity, w której żąda zwrotu kosztów podróży, wizyty lekarskiej oraz leków. Do tej pory nie otrzymał odpowiedzi

W rozmowie z metrowarszawa.pl Agnieszka Serbeńska, rzecznik prasowy PKP Intercity, powiedziała, że reklamacja pasażera jest w trakcie rozpatrywania. Spółka, zgodnie z warunkami określonymi w ustawie, ma 30 dni od daty wpłynięcia skargi na ustosunkowanie się do niej. 

Inwazja pasożytów w pociągach?

Do pogryzienia przez pluskwy w pociągach PKP Intercity dochodziło już wcześniej. W 2015 roku przez pluskwy pogryziony został pasażer składu "Kopernik" z Bydgoszczy do Warszawy, a w 2016 - pasażera składu "Hańcza" z Warszawy do Białegostoku.

Zobacz także: Pluskwy atakują w Warszawie? Sanepid przyznaje: Jest ich coraz więcej

O komentarz ponownie zwróciliśmy się do Agnieszki Serbeńskiej. 

- Czystość składów jest na bieżąco kontrolowana. Czyszczenie i sprzątanie eliminują potencjalne czynniki wewnętrzne wpływające na pojawienie się insektów w pociągach. Natomiast w przypadku pojawienia się jakiegokolwiek rodzaju insektów z przyczyn zewnętrznych, niezależnych od przewoźnika, niezwłocznie zlecane są usługi dezynsekcji, wykonywane przez specjalistyczne firmy - mówi rzecznika PKP Intercity.

Zapewnia także, że przypadki pojawiania się owadów w pociągach PKP są incydentalne. - Zarzuty w sprawie insektów stawiane przez pasażerów w skargach czy reklamacjach z reguły się nie potwierdzają - dodaje Serbeńska. 

Wszy w pendolino

Kilka dni temu pisaliśmy też o pociągu pendolino, który musiał zostać zatrzymany przez wszy. Chodzi o pojazd relacji Kraków-Warszawa

Do wagonu bezprzedziałowego weszła para bezdomnych - kobieta i mężczyzna. Gdy pociąg ruszył, pasażerowie zauważyli, że z włosów pary wyskakują wszy lub inne owady. Kierownik pociągu podął decyzję o zatrzymaniu go w okolicach Miechowa, mimo że pendolino się tam nie zatrzymuje.

Rzeczniczka PKP Intercity zapewniła, że fotele, na których siedzieli bezdomni zostały oznaczone, a cały pociąg zostanie poddany dezynfekcji. 

Spotkała Cię podobna sytuacja? Podziel się nią. Napisz do nas na metrowarszawa@agora.pl lub w wiadomości prywatnej na Facebooku. 

embed

Taksówkarze, którzy ratują życie. W Warszawie jest ich prawie 70

Więcej o: