Zdjęcia pojawiły się zarówno na Facebooku, jak i Twitterze firmy oferującej loty na paralotniach.
Zdjęcia zostały wykonane nad Zalewem Zegrzyńskim w piątek. Pokazują komin w Kawęczynie. Na stronie lotynamotolotni.pl czytamy: "Przy słabym wietrze i silnej inwersji zanieczyszczenia i pyły, które produkujemy, gromadzą się nisko, tworząc smog. Zdjęcia zrobione z granicy inwersji - dokładnie to pokazują. Tam - na dole w tej mazi - żyjemy...".
Dla porównania, tak wygląda widok na Warszawę, gdy powietrze jest lepszej jakości. Fotografie wykonane zostały na wysokości 300 metrów - tyle ma komin ciepłowni w Kawęczynie.
Warszawa z najwyższego punktu widokowego Andżelika Gackowska
Warszawa z najwyższego punktu widokowego Andżelika Gackowska
W piątek 24 listopada powietrze w Warszawie nie było najlepsze. Normy stężeń szkodliwych substancji były przekroczone dwukrotnie. W godzinach porannych w Śródmieściu stężenie szkodliwego pyłu PM2.5 wynosiło 48 µg/m3 (poziom dopuszczalny przez UE - 25 µg/m3). Stężenie pyłu PM10 wynosiło 52 µg/m3 (poziom alarmowy dla Polski wynosi 200 µg/m3 (dobowy).
W sobotę 25 listopada powietrze również nie jest dobre. Normy stężenia pyłu PM2,5 przekroczone są o 220 proc (dane ze stacji przy al. Niepodległości). Mimo, że pogoda jest ładna, należy ograniczyć czas spędzany na dworze.