W niedzielę na przejeździe kolejowym w Zalesiu Górnym pod Warszawą samochód został uwięziony między zamkniętymi szlabanami na przejeździe kolejowym. Pociąg zaczął hamować, ale nie udało mu się zatrzymać przed samochodem. Na szczęście auto stało na tyle daleko od torów, że pociąg przejechał obok i nikomu nic się nie stało.
Informację i zdjęcie wydarzenia opublikowało Forum Dyskusyjne Miasta Piaseczna. Według relacji świadka, samochód wjechał na przejazd, kiedy szlabany już się zamykały. "Niech to zdjęcie będzie przestrogą dla wszystkich, którym się za bardzo spieszy" - czytamy. Komentarze pod wpisem nie zostawiają na kierującym suchej nitki.
Piaseczyńska policja, jak podaje tvnwarszawa.pl, nie otrzymała zgłoszenia w tej sprawie. PKP zaznacza, że "urządzenia na przejeździe kolejowo-drogowym są sprawne". - Kierowca, który zignorował włączaną sygnalizację oraz opadające szlabany doprowadził do bardzo niebezpiecznej sytuacji - powiedział portalowi Karol Jakubowski z biura prasowego PKP Polskich Linii Kolejowych.
Kierowca, jak dodaje rzecznik, powinien zatrzymać się przed rogatkami. Jeśli jednak już wjechał pod zamykającym się szlabanem, powinien zjechać z przejazdu, wytrącając drągi rogatkowe - mówił Jakubowski tvnwarszawa.pl.
Więcej informacji o tym, jak zachować się na przejazdach kolejowych, dostępne jest na stronie kampanii Bezpieczny Przejazd - "Szlaban na ryzyko!".