Pracownik UberEATS przyłapany na rozwożeniu jedzenia tramwajem. To dopiero początek

Internauci zachwycili się zdjęciem pracownika UberEATS, który rozwoził jedzenie na rowerze Veturilo. Żeby tego było mało, postanowił również przesiąść się do komunikacji miejskiej.

Na profilu "Wredny tramwaj z Warszawy" pojawiło się zdjęcie pracownika UberEATS w tramwaju warszawskim, na rowerze miejskim Veturilo. Zazwyczaj dostawcy jedzenia korzystają z własnych (lub służbowych) środków transportu (czyli jednośladów).

Tym razem jednak było inaczej. Pracownik przesiadł się na miejskie środki transportu. Dlaczego? Tego się pewnie nie dowiemy, choć komentarze pod postem wyjaśniają wiele. 

Trzeba mierzyć siły na zamiary

"Przecież to oczywiste, nie ma siły lub czasu żeby całą trasę jechać. Rower =/= tramwaj. Czasem trzeba korzystać z obu. To i tak lepsze niż walić spalinami, stojąc w korkach" - pisze Hubert.

Wielu nie spodobało się jednak, że pracownik wchodzi do tramwaju z rowerem i tym samym zajmuje miejsce.

"Mógł tak dobrać trasę, aby podjechać rowerem pod przystanek tramwajowy, tam oddać rower, przejechać jak najdalej tramwajem i wziąć nowy rower, a nie zajmować niepotrzebnie miejsce w tramwaju" - pisze Kajetan.

"Trzeba zawsze mierzyć siły na zamiary. Nie masz czasu lub siły to nie bierzesz roweru i idziesz na tramwaj nie pakując do niego roweru" - pisze Szymon.

Większość sytuacja jednak rozbawiła.

"Częsty widok, a mówią, że ruch to zdrowie" - pisze Joanna.

"To usługa z podnajmem dwóch przewoźników" - pisze Tomasz.

Inni starali się zrozumieć motywacje pracownika. "Czepiacie się. Chłopak pewnie miał awarie sprzętu i działa jak się da..." - pisze Konrad.

Komentujący zaczęli również pod postem publikować zdjęcia innych pracowników UberEATS, z tą różnicą, że ci jechali już na swoich własnych rowerach. 

embed
Więcej o: