Radny Andrzej Kropiwnicki (PiS) pyta ratusz, dlaczego za centralny odcinek II linii metra kosztował 300 mln zł więcej niż pierwotnie zakładano, mimo że jego budowa opóźniła się.
Kropiwnicki wystosował interpelację do prezydent Warszawy. "Jaki tytuł prawny miały wypłaty dodatkowego wynagrodzenia dla wykonawców centralnego odcinka II linii metra i czy także przy bieżącym kontrakcie powinniśmy przygotować się na wypłaty dodatkowego wynagrodzenia dla firm budujących II linię metra?" - czytamy w niej.
Polityk podkreśla, że "budowa II linii metra została zrealizowana z niemal rocznym poślizgiem". I bulwersuje się, że "jednocześnie wykonawcy uzyskali od metra dodatkową zapłatę wysokości ponad 300 mln złotych!".
"Zwyczajowo za opóźnienie w realizacji kontraktu zamawiający nakłada na wykonawcę karę, a nie dopłaca mu za przeciąganie inwestycji" - dodaje Kropiwnicki.
Na interpelację odpisała wiceprezydent Renata Kaznowska. "Zmiana daty zakończenia kontraktu i związany z tym wzrost kosztów inwestycji wynikła z przyczyn niezależnych od Wykonawcy i Inwestora" - pisze.
Jakie to przyczyny? "Dodatkowe prace wynikające z konieczności przebudowy i przenoszenia niezaznaczonych na planach instalacji podziemnych, wstrzymania prac budowlanych z powodu odkrycia niewybuchów i obiektów o charakterze archeologicznym, a także niesprzyjających warunków pogodowych" - czytamy. W sumie powyższe problemy spowodowały, że budowa miała prawie rok (337 dni) opóźnienia.
Kaznowska skrupulatnie wylicza, o ile dni budowę przedłużyła każda z nieprzewidzianych przyczyn. I tak niezinwentaryzowane kolizje instalacji i urządzeń oraz uzgodnienia z gestorami przesunęły zakończenie prac o 202 dni, odkrycie przedmiotów o znaczeniu archeologicznym i historycznym - o 51, problemy z przekazywaniem terenu - o 37, warunki pogodowe - o 31, a odkrycie niewybuchów i innych materiałów wybuchowych - o 16 dni.
W myśl ugody z 2013 r. termin zakończenia umowy na projekt i budowę odcinka centralnego II linii metra przesunięto na koniec września 2014 r. W lipcu 2014 r. zawarto natomiast ugodę o zapłacie wynagrodzenia z tytułu wydłużenia przedmiotu zamówienia.
Zgodnie z nią łączne koszty budowy odcinka wyniosły 4,49 mld zł brutto. - Koszty realizacji wzrosły o 8,55 procent - powiedział tvnwarszawa.pl Tomasz Kunert z biura prasowego ratusza.
"To doświadczenie z budowy centralnego odcinka II linii metra nie przeszkodziło miastu i zarządowi metra powierzyć konsorcjum Astaldi & Gulermak zadanie budowy kolejnego odcinka II linii metra" - pisze również Kropiwnicki.
"Wybór wykonawców został dokonany w wyniku postępowania przetargowego, realizowanego zgodnie z Ustawą o zamówieniach publicznych" - odpowiada wiceprezydent.
"Oferty firm Astaldi i Gulermak spełniały wszystkie warunki określone przez zamawiającego i w wyniku prac komisji przetargowej uzyskały najwyższe oceny. Budowa kolejnych odcinków II linii realizowana jest w ramach dwóch oddzielnych kontraktów" - dodaje Kaznowska.