Nieznani sprawcy oblali samochód straży miejskiej cuchnącą substancją - donosi tvnwarszawa.pl. Do zdarzenia doszło w piątek przy stacji metra Wilanowska. Strażnicy interweniowali tam w sprawie nielegalnego handlu.
Na miejsce przyjechała "straż pożarna od ataków biologicznych" - podał użytkownik Kontakt24. Służby będą badały nieznaną substancję. Straż miejska przypuszcza, że mógł być to kwas masłowy.
- Działania strażników są na tyle skuteczne, a kary na tyle dotkliwe, że powodują agresję u osób, które zajmują się handlem w miejscu do tego nieprzeznaczonym - powiedziała tvnwarszawa.pl Monika Niżniak, rzeczniczka warszawskiej straży miejskiej.
To nie pierwszy tego typu incydent w stolicy. W sierpniu handlarz owocami i warzywami z ul. Czerskiej podczas interwencji straży miejskiej oblał sprzedawany towar kwasem masłowym. Na miejsce musiały przyjechać policja i straż pożarna.